Zapraszanie politologów do programów w telewizji lub w radiu do dyskusji na temat działalności obecnego rządu jest bez sensu. Naukowcy i ich wiedza są potrzebne tam gdzie można zjawisko wytłumaczyć lub coś przewidzieć znając określone prawidłowości i dysponując znajomością faktów. Rząd złożony w istotnej części z ludzi o osobowościach zaburzonych lub dewiacyjnych nie poddaje się takim analizom. Prawdziwych przyczyn wielu decyzji i zachowań najważniejszych polityków trzeba szukać w ich konstrukcji psychofizycznej i ich psychologicznej historii. Chyba nikt o zdrowych zmysłach nie zakwestionuje poglądu , że wygląd (uroda) kobiety ma istotny wpływ na jej osobowość. Nie wiem dlaczego natomiast uważa się , ze szukanie związku między wyglądem mężczyzny, a jego osobowością i rodzajem mentalności jest niedelikatne czy niepoprawne obyczajowo. Popatrzmy : Jest pewien Quasimodo , pokręcony fizycznie - ale się nie przejmuje – śmiało przyjmuje defiladę straży pożarnej we Wschowej, jako wojownik przyjmuje w prezencie szablę za 2500 zł (prasa). Natomiast pytany dzisiaj przez dziennikarza radiowego o kryptonim Mengele nie może się zdobyć na potępienie idiotów lub degeneratów ( jak wolicie)którzy to wymyślili i zaczyna znowu pleść o przestępstwach dr G. choć już każdy kto nie jest analfabetą , wie , że morderstwa nie tylko mu nie można udowodnić, ale sam zarzut jest niemądry. Nie jest to zachowanie normalne. To nierozumnie niszczyć dr.G. wolno , a powiedzieć o X ,że jest pokraczny, a w konsekwencji bezczelny i złośliwy to nie wolno ?
Historia człowieka jest często tak samo pouczająca jak historia jego myśli. Jeśli dobrze pamiętam Schopenhauer , pesymista , który pogardzał życiem i wzdychał do nicości – po starannych poszukiwaniach zamieszkał na starość we Frankfurcie n/Menem , bo , wg statystyk , to miasto miało w Niemczech najniższą stopę śmiertelności. JJ Rousseau autor subtelnego traktatu o wychowaniu (Emil) swoje dzieci oddał na wychowanie do przytułku.
Heidegger pozował na apostola indywidualizmu , ale zapisał się do NSDAP , w obawie przed represjami. Tylko Don Kichot żył ściśle zgodnie z głoszonymi zasadami.
Wydaje mi się,ze jestem człowiekiem spokojnym , zrównoważonym i rozsądnym. Nie mam tendencji do popadania w skrajności.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka