sine sine
176
BLOG

Luksusowi zabójcy

sine sine Wypadki Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

      W wypadku nieopodal  Dolnego Kubina na Słowacji   uczestniczyły Ferrari 458 Spider, Mercedes C Coupe AMG i Porsche Cayenne Turbo. „Ofiarą” była Skoda. Działa na wyobraźnię, nieprawdaż? 

 

A teraz wyobrazmy sobie, że na słowackiej drodze ścigały się; Daewoo Matiz, Toyota Aygo oraz Dacia Duster. Skodę pozostawmy na miejscu „ofiary”.  

 

No i co? Nic. Przebieg wypadku i efekt taki sam. Trójka piratów drogowych, zginął Bogu ducha winny Słowak, dwoje Słowaków rannych. Polscy kierowcy Daewoo, Toyoty i Dacii zatrzymani przez słowacką prokuraturę oczekują na proces i wyrok. 

 

Notatka w Onecie, gdzieś daleko od SG. Parę komentarzy… Zapewne do publicznej wiadomości trafiają dane (inicjały) sprawców. Nie ma internetowego śledztwa, nie ma domysłów i kombinacji dotyczących sprawców. Numery rejestracyjne polskich samochodzików widoczne na zdjęciach zostają sprawdzone w CEPiK.  

 

Ale nie! To było Ferrari, Mercedes i Porsche. Zapachniało pieniędzmi. Nie bezsprzecznie nagannym piractwem drogowym, ale pieniędzmi. Jaka szkoda, że nie był to Rydzyk w Maybachu!  

To zmieniłoby wynik wyborów!!! A że Rydzyk w życiu Maybacha nie miał? To nic nie zmienia. Mógłby mieć!!! 

 

Jedynym naprawdę interesującym aspektem osławionego już wypadku na Słowacji byli jego sprawcy. Ci, którzy zapisali się na organizowany przez kogoś Cannonbal Run. Ale o sprawcach akurat wiemy najmniej. To się oczywiście zmieni, bo w naturze (wirtualnej) nic nie ginie.  

 

Wniosek? Piraci drogowi są wszędzie. Niezależnie od tego ile kosztują ich statki, czy może okręty. 

A media są do doopy! Świadome pomijanie meritum informacji jest dezinformacją.  

 

Czemu nie jestem zdziwiony? Bo nie. 

 

 

 


sine
O mnie sine

Nic ciekawego

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości