Wobec kryzysu na granicy z Białorusią nie został odnotowany przez komentatorów fakt, że przy okazji kłopotów z kopalnią Turów polska myśl menedżerska powróciła do światowej pierwszej ligi, a Polska Szkoła Zarządzania Kryzysowego niewątpliwie doczeka się należnego uznania w zarządach wielkich korporacji i w ośrodkach uniwersyteckich. Od dzisiaj zdolny i błyskotliwy menedżer gdy jego firma napotka kłopoty nie zawraca sobie głowy żadnymi kosztownymi i trudnymi analizami, zmianami czy reorganizacjami tylko po prostu powierza ich rozwiązanie Matce Boskiej (za cenę niewielkiego datku).