Nie!,nie! nie ten.Bogusław Kaczyński wspominał Violettę Villas,takiego dziennikarstwa już nie ma i pewnie nie będzie biorąc pod uwagę poziom kształcenia tzw.narybku i ekscesy typu Mediatory.Boguś Kaczyński to inny zupełnie garnitur w porównaniu z obecnym dziennikarskim drelichem.Siadasz przed telewizorem i pełna hipnoza,nawet jeśli oglądasz TVN.Boguś przykuwa uwagę i mówi,mówi,mówi ale jak mówi ile w tym emocji ile treści i jak interesująco mówi.W Gazecie też dość ciepłe wspomnienia o piosenkarce,ten styl nie bardzo do GW pasuje ale raz w roku nawet kij wystrzelić potrafi.Choć nie obyło się bez dosiadania ulubionego gazecinego konika.W podpisie zdjęcia Violetty Villas z ojcem Rydzykiem taki rodzynek:Była osobą religijną i szukała w kościele mocnych osobowości.No i jak tu czepiać się takiego podpisu by nie wyjść na krypcianego oszołoma.I to jest właśnie GW.Tylko kto tu ma obsesję?Nie należę do osób nadmiernie religijnych ale uważam,że jak ktoś jest religijny to w kościele szuka Boga a nie silnych osobowości.Ktoś kto szuka silnych osobowości dołącza raczej do grupy świętej pamięci Nikosia.
Inne tematy w dziale Rozmaitości