La Bouroboule - pieprzone Bourboule, chciałem zaprosić poprzez Nałęcza, Prezydenta jak się to przed wojną Mościckiego zapraszało, ale ta cholerna etymologia Bourboule - bagno, błoto, grzęzawisko- to moralnie Komorowski przez takie bagno nie przejdzie bo Wujec się pojdzie zapytać na Czerską czy on może a Michnik powie nie może bo bagno jest dla wszystkich a nie tylko dla jednego sprawiedliwego.No i co ja mam teraz robić, puszczę melodię dla Prezydenta. Przepraszam,że melodia jest marszowa austriacka,ale przecież nie puszczę
rosyjskich marszów, no chyba że chcecie.
Inne tematy w dziale Rozmaitości