Siukum Balala Siukum Balala
869
BLOG

Halo ! Mama ? Tu Sławek

Siukum Balala Siukum Balala Polityka Obserwuj notkę 34

- Halo ! Mama ?
- Tak, a kto mówi ?
- To ja Sławek
- Oszalałeś, wiesz, która jest godzina ?
- Wiem, wiem. Musisz zawsze wypominać mi ten zegarek? Jak był taki drogi to mogliście się nie składać.
- Synku, przecież ci nie wypominam, będziesz wkrótce gospodarzem klasy i musisz
mieć porządny zegarek, dlatego się złożyliśmy.
- Ale, dlaczego synku jesteś taki zgrzany ? jeszcze się przeziębisz. Nosisz szalik i czapkę ? ... i dlaczego tak późno dzwonisz ?
- Jakby ci to mamo powiedzieć. Pamiętasz jak mówiłaś, że muszę zostać gospodarzem klasy ? No właśnie, nie zostanę już nigdy gospodarzem klasy.
- Dlaczego ? czy coś się stało ?
- Stało się mamo i to bardzo się stało, wszystko przez długą przerwę.
- Jak to ? nie rozumiem
- Zostaliśmy mamo na długiej przerwie w gabinecie PO, Marek Treger, Sławek Pomarański, Bartek Prus i ja.
- No i co w tym złego ? zawsze taką paczką chodzicie.
- No tak, ale prof. Iwan od PO dostał nowy magnetofon z kuratorium, kiedy wychodził z klasy włączył mikrofon pod stołem.
- No i ...?
- Wszystko się nagrało, wszystko co mówiliśmy, a potem na lekcji puścił taśmę
dla całej klasy, po lekcji zaniósł magnetofon wprost do pokoju nauczycielskiego.
- No i ... ? czy mówiliście coś złego ? pewnie jak zwykle żartowaliście sobie.
Ech ! wisusy, dwa lata do matury, a wam żarty ciagle w głowie.
- No nie mamusiu, nie do końca. Ja mówiłem tylko o Iwonce i o naszych sprawach, najgorzej, że Marek Treger przeklinał i wyśmiewał się z pana od matematyki prof. Romantowskiego, mówił że trzeba mu dokuczać, aż odejdzie ze szkoły. Chyba Markowi zabiorą prowadzenie SKO, tak powiedziała Julka Łosoś. Sławek Pomarański naśmiewał się z prof. Domeckiego, żartował że ma małego. Mama wie co mam na myśli ?
- Chyba wiem.
- Najgorzej, że i Bartek Prus też strasznie przeklinał i też nagadywał na profesorów.
- No patrz, porządna rodzina, tyle lat się znamy, a ten Bartek jakoś im się nie udał.
- Ale przecież ty synku, nie masz chyba powodu do zmartwień ? przecież ty nic nie mówiłeś.
- Tak mamusiu, tylko że wicedyrektor Sarmata mnie nie lubi i powiedział, że to ja byłem prowodyrem całej grupy.
- Ty Nojman nie będziesz mi tu w szkole fikał - tak powiedział
- To absurd, przecież ty się dobrze uczysz i nigdy nie było z tobą kłopotu
- Tak mamusiu, ale i dyrektorowi Kaszubie też coś na nos siadło i powiedział żebym zmienił szkołę, bo u niego życia miał nie będę.
- Chyba się przeniosę do zawodówki, przynajmniej jakiś fach będę miał, bo co mi po tej maturze ? ministrem nie zostanę.
- Synku nie gorączkuj się wracaj do internatu spać. Jutro przyjedziemy z tatusiem do dyrektora Kaszuby porozmawiać, a zawodówkę to zawsze zdążysz skończyć.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (34)

Inne tematy w dziale Polityka