Styczeń 2025 roku przyniósł istotny zwrot w amerykańskiej polityce cyfrowej. Prezydent Donald Trump podpisał rozporządzenie wykonawcze EO 14178, którego efektem był obszerny raport Białego Domu: „Strengthening American Leadership in Digital Financial Technology”. Dokument ten nie jest jedynie zestawem regulacyjnych rekomendacji, lecz geostrategiczną deklaracją, która pozycjonuje Stany Zjednoczone jako lidera w nadchodzącej erze cyfrowych finansów. W dobie rywalizacji z Chinami, niestabilnych rynków wschodzących i rosnącej adopcji kryptowalut, raport ten może całkowicie przekształcić rolę dolara na świecie.
Kluczowym elementem amerykańskiej strategii są stablecoiny oparte na dolarze, czyli cyfrowe aktywa utrzymujące stały kurs względem USD. Raport wskazuje, że rozwój tych instrumentów to nie tylko kwestia innowacji finansowej, ale element budowania globalnej dominacji dolara w nowym środowisku technologicznym. Zamiast konkurować z prywatnymi inicjatywami, państwo chce je wspierać pod warunkiem zgodności z interesem publicznym i ramami prawnymi USA.
To podejście znacząco różni się od podejścia Chin, które rozwijają scentralizowaną walutę cyfrową e-CNY. USA wybierają model zdecentralizowany i rynkowy, w którym siłą napędową są przedsiębiorcy i sektor prywatny, a dolar w formie cyfrowej zyskuje globalny zasięg dzięki elastyczności stablecoinów oraz idei kryptowalut jako waluty bez granic.
Wbrew globalnemu trendowi raport jednoznacznie opowiada się przeciwko wprowadzeniu amerykańskiej CBDC (cyfrowa waluta banku centralnego). Argumentacja jest jasna: CBDC może zagrażać prywatności, suwerenności obywateli i stabilności systemu finansowego. Tym samym USA bronią modelu wolnościowego, który ma stać się atrakcyjną alternatywą dla autorytarnych systemów finansowych opartych na nadzorze i kontroli.
Z perspektywy geopolitycznej oznacza to, że Stany Zjednoczone próbują zbudować własny blok technologiczny wokół idei „cyfrowej wolności”, który może przyciągać zarówno demokratyczne państwa Zachodu, jak i gospodarki rozwijające się, szukające niezależności od Chin czy Rosji.
Promowanie stablecoinów opartych na dolarze jako narzędzi transakcyjnych i rozliczeniowych w skali globalnej może przekształcić mechanizmy wpływu geopolitycznego. Zamiast tradycyjnych narzędzi, takich jak pomoc militarna, sankcje czy bezpośrednie inwestycje, USA mogą eksportować dostęp do dolara cyfrowego, oferując państwom stabilność, interoperacyjność i bezpieczeństwo.
To może być kluczowe dla krajów o niestabilnych systemach bankowych, wysokiej inflacji lub ograniczonym dostępie do tradycyjnych instytucji finansowych. Jeśli stablecoiny denominowane w USD staną się domyślnym środkiem płatniczym w krajach rozwijających się, będzie to gigantyczny sukces geopolityczny USA bez konieczności fizycznej obecności wojskowej.
Raport zachęca amerykańskie instytucje, by promowały międzynarodowe standardy zgodne z wartościami USA, takie jak wolność technologiczna, transparentność i interoperacyjność. Oznacza to próbę zdominowania globalnej debaty regulacyjnej wokół kryptoaktywów i stablecoinów. Jeśli USA narzucą własny model jako najbardziej atrakcyjny i zaufany, mogą przejąć inicjatywę w definiowaniu, czym są aktywa cyfrowe, jak powinny być zabezpieczone i gdzie powinny być rozliczane, czyli de facto kontrolować nowy, cyfrowy Bretton Woods.
Raport EO 14178 to coś więcej niż wewnętrzny dokument administracyjny. To manifest nowej strategii geopolitycznej Stanów Zjednoczonych, w której dolar przyjmuje cyfrową formę, ale nie traci swojej roli jako globalna kotwica zaufania. W świecie zdominowanym przez blockchain, USA zamierzają być nie tylko uczestnikiem gry, ale architektem jej zasad. Jeżeli ta strategia się powiedzie, możemy być świadkami narodzin Dolara 2.0, nie jako papierowego banknotu, ale jako cyfrowej infrastruktury wpływu geopolitycznego.
Jesteśmy studenckim kołem naukowym, które działa na SGH. Zajmujemy się tematami związanymi z geopolityką w otaczającym nas świecie.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Technologie
