SKN Geopolityki Idei Strategii SKN Geopolityki Idei Strategii
90
BLOG

Pakt obronny między Pakistanem a Arabią Saudyjską

SKN Geopolityki Idei Strategii SKN Geopolityki Idei Strategii Polityka Obserwuj notkę 1
17 września w pałacu Al-Yamamah w Rijadzie następca saudyjskiego tronu książę Muhammad ibn Salman i premier Pakistanu Shehbaz Sharif podpisali Strategiczne Wzajemne Porozumienie Obronne (ang. Strategic Mutual Defense Agreement, SMDA) między Arabią Saudyjską a Pakistanem. Zgodnie z paktem atak na jeden z tych krajów będzie traktowany jako agresja także wobec drugiego.

Chociaż pakt jest postrzegany jako przełomowy moment w ich relacjach, w rzeczywistości stanowi on sformalizowanie istniejącego od dziesięcioleci partnerstwa strategicznego, a nie stworzenie nowego sojuszu od podstaw. Historia tej współpracy jest głęboko zakorzeniona, sięgając lat 60. XX wieku, kiedy Pakistan rozpoczął szkolenie saudyjskich żołnierzy. Od tamtej pory Pakistan wyszkolił ponad 8200 saudyjskich żołnierzy, a jego wojska stacjonują w królestwie od dekad, obecnie w liczbie 1,5-2 tysięcy żołnierzy, pełniąc role doradców oraz dostarczając ekspertyzę i wsparcie wojskowe. W szczytowym momencie, podczas wojny iracko-irańskiej, w Arabii Saudyjskiej stacjonowało nawet 15 tysięcy pakistańskich żołnierzy. W zamian Arabia Saudyjska od dawna wspierała Pakistan, będąc kluczowym nabywcą pakistańskiej broni, a także wspierając go finansowo oraz dostawami ropy, co umocniło ich strategiczne relacje, będące połączeniem głębokich więzi i wspólnych celów.

Podpisanie SMDA zostało przyspieszone przez nalot, który Izrael, bliski sojusznik USA, przeprowadził 9 września w stolicy Kataru, Dosze, wymierzając atak w przywódców Hamasu. Atak dokonany na terytorium kraju, który jest również gospodarzem dużej amerykańskiej bazy wojskowej, poważnie zachwiał zaufaniem do tradycyjnej roli Stanów Zjednoczonych jako gwaranta bezpieczeństwa w regionie, a milczenie Waszyngtonu zostało odebrane przez kraje Zatoki Perskiej jako współudział. Sytuacja ta skłoniła Arabię Saudyjską, od dłuższego czasu poszukującą dywersyfikacji sojuszy, do przyspieszenia formalizacji swojego sojuszu z Pakistanem, jedynym muzułmańskim państwem posiadającym broń jądrową.

Jednym z najbardziej dyskutowanych aspektów porozumienia jest rola pakistańskiego arsenału nuklearnego. Po podpisaniu paktu pakistański minister obrony, Khawaja Asif, zapytany w wywiadzie dla Geo TV, czy arsenał nuklearny jego kraju będzie dostępny w ramach porozumienia, odpowiedział: „To, co posiadamy, czyli nasze możliwości, będą absolutnie dostępne w ramach tego paktu”. Ta wypowiedź wzbudziła spekulacje, że pakt tworzy de facto „nuklearny parasol” dla Arabii Saudyjskiej. Z drugiej strony, saudyjscy urzędnicy, zapytani o tę kwestię, zachowali celową wstrzemięźliwość, opisując pakt jedynie jako „kompleksową umowę obronną, która obejmuje wszelkie środki militarne”, bez wyraźnego potwierdzenia nuklearnego wymiaru porozumienia. Przedstawiciele obu krajów podkreślają jednak, iż pakt ma charakter wyłącznie obronny i ma na celu wzmocnienie wspólnego odstraszania przeciwko jakiejkolwiek agresji. Saudyjscy urzędnicy zaznaczają, że umowa nie jest odpowiedzią na żaden konkretny konflikt ani nie jest wymierzona przeciwko żadnemu państwu, a jedynie stanowi sformalizowanie długoletnich więzi między krajami. Mimo to, w środowisku analityków powszechnie uważa się, że pakt wysyła silny sygnał polityczny w kierunku Izraela.

W kontekście zmieniającego się krajobrazu bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie SMDA bywa postrzegane jako pierwszy krok w kierunku zawiązania szerszego wielostronnego sojuszu obronnego, niekiedy określanego mianem „islamskiego NATO”. Analitycy sugerują, że porozumienie Rijadu z Islamabadem ma na celu zbudowanie mechanizmu wspólnej obrony przed potencjalnymi atakami – takimi jak izraelski nalot na Katar. Gwarancje złożone przez posiadający broń jądrową Pakistan mogą stanowić bezprecedensowy czynnik odstraszający, który może skłonić Tel Awiw do większej ostrożności przy planowaniu operacji w regionie. To, czy ten sojusz faktycznie się powiększy i jaką rolę odegra w przyszłej geopolityce regionu, będzie zależeć od dalszej reakcji innych państw oraz od tego, w jaki sposób jego członkowie poradzą sobie z istniejącymi podziałami regionalnymi.

Jesteśmy studenckim kołem naukowym, które działa na SGH. Zajmujemy się tematami związanymi z geopolityką w otaczającym nas świecie.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka