Ciekawość bywa niespokojna
przez dziurkę od klucza
przeciska się światła smuga
wydawać mogłoby się
że klamka już zapadła
zamek w drzwiach
pracuje coraz ciężej
patrzysz teraz na klucz
obracasz nim w dłoni
sprawdzasz kształt ząbków
analizujesz warto nie warto
ciekawość bywa niespokojna
jak rzeka po nawałnicy
zrzucasz plecak z ramion
oblicze lekko jaśnieje
kąciki ust unoszą się w górę
wartością staje się ryzyko
przeciska się światła smuga
przez dziurkę od klucza
© Irena Ewa Idzikowska
25 lutego 2014
Wiersz był opublikowany w e-booku Siedemnaście gorzkich pestek w roku 2015.
Będę przeplatać na blogu strofy zapisane w przeszłości z tymi, które powstają obecnie.
Mam nadzieję, że moim Czytelnikom sprawię tym przyjemność.
Założyłam dzisiaj konto w serwisie Wiersze na murach. Kto wie? Może także jakiś mój wiersz spodoba się ludziom, by go zaprezentować w Krakowie na murze? Będzie to trudne, ale nie dowiem się, jeśli nie spróbuję… Dlatego podjęłam próbę.
Dodatkowo jest to kolejne miejsce, gdzie Czytelnik ma możliwość spotkać moją poezję…
Pomiędzy ziarnkami piasku w klepsydrze unoszą się słowa.
Cięte i łagodne, kanciaste i wygładzone…
Niech niosą mnie słowa… Niech!
Pozdrawiam serdecznie i życzę spokojnej, pięknej soboty, która już się rozpoczęła.
U nas padają deszcze, słoneczne promienie czasem próbują rozgonić ciemne chmury, robi się wtedy jaśniej i pogodniej na sercu. Miejmy w każdym dniu dużo radości – ona ma wielką moc…
iei
Nutka na letnią sobotę sierpniową –
Mate.o Akustyczny / Musisz komuś służyć
______________________________________________
Fotografia: Free Licence Pixabay
