Sylwester Śmiech Sylwester Śmiech
96
BLOG

Nie może być zgody na brak kultury w debacie publicznej!

Sylwester Śmiech Sylwester Śmiech Społeczeństwo Obserwuj notkę 9

Obserwując debatę publiczną w ciągu kilku ostatnich tygodni, można bez większych problemów dostrzec zjawisko wzrostu emocji społecznych i agresji w narracji politycznej w kontekście wyborów prezydenckich i bieżącej debaty parlamentarnej. Naganną, lecz coraz częściej dostrzeganą praktyką polityczną stają się obraźliwe gesty, ordynarne zachowania czy nienawistne komentarze. Spory polityczne, które brutalnie dzielą polskie społeczeństwo i niszczą wspólnotę narodową często w sposób cyniczny i wyrachowany z pełną premedytacją są wykorzystywane i inspirowane poprzez część środowisk politycznych. Warto stanowczo przypomnieć, iż różnice w poglądach politycznych są zjawiskiem normalnym, rywalizacja o głosy wyborcze jest wpisana w logikę demokracji, natomiast czym innym jest zjawisko rywalizacji politycznej a czymś zupełnie innym wzniecanie wojny w społeczeństwie, napuszczanie na siebie ludzi, dążenie do wyniszczenia osób reprezentujących inny system wartości. Winniśmy jednoznacznie i konsekwentnie podkreślać, iż niezależnie od partii politycznych, od naszych poglądów i reprezentowanych systemów wartości wyrażamy najgłębsze oburzenie zachowaniami nielicującymi z powagą! A wszelkie przejawy chamstwa, lekceważenia innych, wulgarne słowa, niestosowne gesty czy ordynarne zachowania nie będą przez nas jako obywateli akceptowane, Język polityki nie może być tożsamy z językiem rynsztoka

Warto nadmienić, iż polityk ze swej definicji to osoba służąca ludziom, której osoba podstawą funkcjonowania w przestrzeni publicznej winna być troska o dobro wspólne zatem musi reprezentować należyte standardy kultury politycznej oraz merytoryczne przygotowanie. Osoby niereprezentujące swą osobą wyżej wymienionych standardów wpływają w sposób negatywny na postrzeganie polityki i instytucji publicznych.

W debacie publicznej pojęcie etyki, moralności, czy zwykłego ludzkiego szacunku, stają się obce. Partie polityczne traktują się jak zajadłych wrogów, których trzeba niszczyć wszelkimi metodami, używając często obrzydliwych insynuacji, obelg, propagandy czy mowy nienawiści. Politycy nie działają w próżni. Najbardziej rynsztokowe hasła czołowych politycznych prowokatorów nie wywoływałyby takiego zamieszania, gdyby nie media, które w mig wyłapują chwytliwe slogany i prowokacje parlamentarzystów. W naszym życiu społecznym i politycznym jest coraz więcej akceptacji na przemoc fizyczną i słowną. Bez najmniejszego problemu możemy dostrzec, iż jako społeczeństwo i klasa polityczna mamy problem z kulturą polityczną i standardami jej uprawiania. Konieczne są oddolne dążenia społeczeństwa — brak tolerancji dla pewnych zachowań. Powinien pojawiać się nacisk organizacji pozarządowych, oddolna presja społeczeństwa. Żeby tam na górze klasy politycznej narodziła się świadomość konieczności zmiany prowadzenia polityki opartej o agresję i nienawiść.

Nie można latami dzielić społeczeństwa na „naszych” i „wrogów” dlaczego? Bo tak głębokich i szerokich rowów, wykopanych przez miliony nienawistnych słów, nie da się zasypać jednym słowem. Musimy zacząć ze sobą rozmawiać, a nie tylko do siebie krzyczeć przez megafony i media społecznościowe. Musimy wspierać myślenie, iż tylko przez dialog, rozmowy i kompromis można budować przyszłości i nadzieję na lepsze jutro. Jeżeli chcemy budować autorytet instytucji publicznych, pragniemy wzrostu zaufania do funkcjonariuszy publicznych oraz większej partycypacji społecznej a tym samym aktywnego i świadomego uczestnictwa obywateli w życiu społeczno-politycznym musimy uzdrowić polską politykę! Pamiętajmy iż żadne różnice i spory nie mogą nigdy prowadzić do poniżania drugiej osoby i traktowania jej bez szacunku. Niezależnie od przynależności partyjnej czy sympatii politycznych każdy z nas powinien konsekwentnie i stanowczo potępiać wszelkie przejawy chamstwa, ordynarne zachowania, wulgaryzmy i prostactwa umysłowego w debacie publicznej. 


Historyk, Nauczyciel, Doktorant KUL, Wychowawca.  Współpracownik Klubu Inteligencji Katolickiej i Instytutu Myśli Roberta Schumana.  Koordynator organizacji Młodzi Dla Polski w Lublinie.  W przeszłości: Przewodniczący Komisji ds. Ruchu Naukowego Parlamentu Studentów Rzeczypospolitej Polskiej. Członek organizacji społecznych i charytatywnych. 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo