Sylwester Śmiech Sylwester Śmiech
914
BLOG

Dlaczego mowa nienawiści jest obecna w życiu społecznym i politycznym?

Sylwester Śmiech Sylwester Śmiech Socjologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 56

Jednym z najważniejszych elementów związanych z debatą dotyczącą słownej agresji w życiu publicznym jest próba odpowiedzi na pytanie o rolę i znaczenie mediów we współczesnym życiu społecznym i politycznym. Jak wiemy, za najważniejsze funkcje mediów uważa się takie wartości jak obiektywizm, propagowanie wartości, prezentowanie wysokich standardów etyki dziennikarskiej, rzetelna analiza przedstawianych informacji. Jednakże to niestety tylko teoria. Obecnie media uznawane są za władzę, która potrafi kreować opinię zgodnie, często z własnym, partykularnym interesem. Wszystko, co wiemy o polityce - wiemy z mediów. Politycy mają tego świadomość, zatem robią wszystko, aby w mediach się pojawić. Droga do pojawienia się w mediach jest prosta. Wystarczy wystąpić z jakąś agresywną wypowiedzią, z szokującym lub kontrowersyjnym działaniem. Politycy nie działają w próżni. Najbardziej rynsztokowe hasła czołowych politycznych prowokatorów nie wywoływałyby takiego zamieszania, gdyby nie media, które w mig wyłapują chwytliwe slogany i prowokacje parlamentarzystów. Częstym problemem jest zapraszanie do rozmowy polityków o skrajnych poglądach. Teoretycznie chodzi o udzielenie głosu każdej stronie danego sporu, w rzeczywistości sprowadza się to do publicznej awantury, która nie ma żadnej wartości merytorycznej. Niestety, w mediach meritum dyskusji często schodzi na dalszy plan. Liczy się rozgłos programu i awantura. Widzowie nie mają szans na wyrobienie sobie mądrej opinii, tylko powtarzają slogany polityków. To też obniża standardy komunikacji. Powinna obowiązywać odpowiedzialność za słowo polityków, ale też dziennikarzy, którzy zapraszają takich rozmówców, a później nie panują nad dyskusją. Mowa nienawiści jest też narzędziem, z którego korzystają politycy obywatele nie weryfikują polityków. Nie oceniamy ich przez pryzmat języka i zachowania, także przy urnach. Mowa nienawiści narasta od lat, bo bardzo dobrze polaryzuje elektorat, w związku z tym partiom jest łatwiej daną grupę wyborców tworzyć i zagospodarować. Natężenie negatywnych emocji prowadzi do polaryzacji sceny politycznej, na czym zależy politykom PO i PiS. Mają w tym swój cel, a kiedy pojawiają się silne emocje, racjonalne argumenty schodzą na dalszy plan. W naszym życiu społecznym i politycznym jest coraz więcej akceptacji na przemoc fizyczną i słowną. W debacie publicznej pojęcie etyki, moralności, czy zwykłego ludzkiego szacunku, stają się obce. Partie polityczne traktują się jak zajadłych wrogów, których trzeba niszczyć wszelkimi metodami, używając często obrzydliwych insynuacji, obelg, propagandy czy mowy nienawiści. W Polsce widzimy wyraźnie, że coraz częściej osoby o odmiennych poglądach są przez przeciwników politycznych profilowane na "wrogów" i "szkodników". Jako takim niejako odbiera się im godność oraz prawo do uczestnictwa w demokracji: zarówno dokonywania demokratycznych wyborów, jak i reprezentowania kogokolwiek. Nieustannie dochodzi do negowania wyników wyborów, jako - z jednej strony - "nieprawidłowych", "przypadkowych", "sfałszowanych", a z drugiej - dokonanych przez "niewłaściwie myślących", "ogłupionych", "przekupionych" obywateli albo wręcz - zdrajców wspólnoty. Bo tylko zdrajcy mogą głosować na zdrajców. Mamy problem z kulturą polityczną i standardami jej uprawiania. Podobna retoryka, jaka panuje w Polsce. Konieczne są oddolne dążenia - brak tolerancji dla pewnych zachowań. Powinien pojawiać się nacisk organizacji pozarządowych, oddolna presja społeczeństwa. Żeby tam na górze klasy politycznej narodziła się świadomość konieczności zmiany prowadzenia polityki opartej o agresję i nienawiść. 

Historyk, Nauczyciel, Doktorant KUL, Wychowawca.  Współpracownik Klubu Inteligencji Katolickiej i Instytutu Myśli Roberta Schumana.  Koordynator organizacji Młodzi Dla Polski w Lublinie.  W przeszłości: Przewodniczący Komisji ds. Ruchu Naukowego Parlamentu Studentów Rzeczypospolitej Polskiej. Członek organizacji społecznych i charytatywnych. 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo