PiS się dał jednak wkręcić z tymi wyborami. Rozumiem, że ludzie nie umieją głosować, szczególnie w rejonach przewagi PO ale zapis o podawaniu przyczyny nieważnego głosu nie wyparował sam z siebie gdzieś w Senacie. Czy wyparował? Dziwnym trafem wyparował zapis przy wyborach do sejmików i tam było mnóstwo głosów nieważnych.
I tu mamy znaczenie Ruchu Narodowego, który może ma półtora procent, ale jest w stanie przeprowadzić protesty jakieś. PiS nie przeprowadzi bo głosował za tym kodeksem wyborczym. Jakby głosował od razu przeciw i wskazał niebezpieczeństwa - byłaby inna gadka. Teraz się oburzają a jak Korwinowi od lat obcinali to była gitara. Mają za swoje.
PiS ma taki problem ze sobą, że nie jest w stanie przeprowadzić autorefleksji. Dowodzą tego nieprzytomne ataki na Red Warzechę czy Ziemkiewicza, słusznie piętnujących wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego (ale nie tego co startował we Warszawie z list PO tylko tego prawdziwego). Albo trzeba mówić o sfałszowaniu, co jest rozumiane jako totalny, centralny wałek. I od razu przedstawiamy dowody. A tu wiceprezes Lipiński wbija Kaczyńskiemu nóż w plecy, ze ni ma: http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/476486,wybory-samorzadowe-2014-adam-lipinski-nie-mamy-na-razie-dowodow-na-sfalszowanie-glosowania.html
Albo mówimy o licznych nieprawidłowościach itp fałszerstwach. Czyli prawdę. Tzw żelazny elektorat PiS prawdę powinien zaakceptować, no bez żartów.
teraz postulaty zmian. Zakładam, że systemu informatycznego nie da się zrobić do wyborów więc nie ma tu pomysłu audytu obywatelskiego. PiS i tak będzie przeciw, bo nie rozumieją sensu tak skomplikowanych działań:
- Likwidacja książeczek.
- Wdrożenie zaleceń OBWE z 2011.
- Liczenie przez całą komisję na kupie a nie każdy w kąciku.
- Publiczne liczenie tez, czyli każdy może łypać.
- Zniesienie zakazu nagrywania, szczególnie liczenia głosów.
- 27 000 nowych urn przyzwoitych też się da wyprodukować. Przeźroczystych.
- Komisja liczy głosy, sprawdza poprawność na miejscu i spisuje protokół i wywiesza.
- Czas składania protestów liczy się od ostatecznego opublikowania wyników przez PKW. Faktycznegoopublikowania.
Mam tu konstruktywne wnioski, w odróżnieniu od red. Stanisława Janeckiego http://wpolityce.pl/polityka/224567-gorsi-sa-swoi-w-roli-uzytecznych-idiotow-niz-nawet-najbardziej-chamscy-przeciwnicy Nie pojmuje on powagi sytuacji budując analogię z oszustami. Tymczasem jest jak w 1920: albo my albo oni. I co? Piłsudski miał labiedzić, że bolszewia ma karabiny i strzela i jest nie fair? Takie jej zbójeckie prawo. Obozy są jakie są i idea IV RP zawiera w sobie zwalczanie nikczemności. Czyli wałów na wyborach też. W tym sensie Nowak z zegarkiem nie dziwi, Hofman w samolocie dziwi. Redaktor pojął czy mam rozwinąć? A może znowu będzie płącz?
Kilka zdań wyjaśnienia:
1. Mam chwilowo dość kłapania bredni o niewyszkolonej załodze.
2. Mam chwilowo dość kłapania bredni o Sasinie.
3. Mam chwilowo dość kłapania bredni o Kaczafim wysyłającym brata.
Kwestie te są omówione po wielokroć i obecnie wypisywanie pierdół na te tematy szczególnie przez trolle w stylu Chirla, etc etc musi być traktowane jako wrzutki. Będę kasował bez ostrzeżenia.
4. Zabanowanych odbanuję jak mi przyjdzie ochota.
5. Maskirowce mówimy nie ale nie banujemy, przynajmniej na razie. Szczególnie nie banujemy Piko bo z A-Temem kto wie?
Jak jakiś troll chce dyskutować na w/w tematy to niech zrobi wpis u siebie.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka