Gwałcą, kradną, mordują, jak w Polsce w 1920, 1939, 1945, to samo robią na Ukrainie.

Gwałcą, kradną, mordują, jak w Polsce w 1920, 1939, 1945, to samo robią na Ukrainie.

Te obrazy z Buczy, które dzięki technice i zdjęciom satelitarnym mógł zobaczyć świat, dla nas Polaków tak ciężko doświadczonych przez kacapów nie jest żadne novum.

Przecież w 1920 r. w ataku bolszewii na Polskę, tak samo się działo na terenach zajętych przez bolszewików, dopiero zwycięska Bitwa Warszawska zatrzymała „czerwoną hołotę” i dała Polsce na niespełna 20 lat trochę oddechu.

Ale niestety w 1939 r. dogadało się dwóch morderców, Hitler ze Stalinem, i 17 września 1939 r ruska dzicz zaatakowała wschodnią część Polski, rozpoczęły się wywózki, gwałty morderstwa czyli to w czym ruska dzicz ma największą wprawę i doświadczenie.

Mordercy się nie dogadali, czarna zaraza wystąpiła przeciwko czerwonej zarazie, straszliwa wojna zakończyła się 8 maja 1945 r. straszliwe zniszczenia , śmierć dziesiątków milionów ludzi była efektem paktu dwóch zbrodniarzy.

Niestety dla Polski nie naszło wyzwolenie, przez prawie 45 lat Polską rządzili ludzie z nominacji Sowietów często działacze KPP lub rosyjscy żydzi.

Co potrafią Sowieci i ich totumfaccy pokazali po 1945 r. mordując dziesiątki tysięcy „żołnierzy niezłomnych”, tylko za to, że nie chcieli się zgodzić na podporządkowanie Polski czerwonym.

Czy można oduczyć lisa polowania na kury, nie można, co pokazała barbaria pod przywództwem „rzeźnika” Putina.

Genów nie można oszukać, czerwona zaraza tkwiąca w głębokim średniowieczu przejęła wszystko co najgorsze po mongolskich przodkach.

To co najgorsze „wybuchło” w spuszczonych ze smyczy psach Putina. Wróciła „ tradycja” gwałtów, morderstw , grabieży, na zaatakowanej Ukrainie dzieją się rzeczy, jakie działy się na II WŚ, gdzie Niemcy Sowieci robili takie rzeczy, jakie dziś robią ponoć „ucywilizowani” Rosjanie.