Obrońcy demokracji socjalistycznej dostali prztyczka w nos. Prokurator Generalny na donos posłów PO w sprawie TK tak w piśmie do adresowanym do TK tak ustosunkowuje się do tej sprawy
Zakwestionowane [przez grupę posłów wnioskującą do TK- red.) uchwały nie są aktami normatywnymi, lecz aktami stosowania prawa. Kompetencje kontrolne Trybunału Konstytucyjnego obejmują wyłącznie ocenę aktów normatywnych i nie rozciągają się na akty stosowania prawa, choćby wydawano je powołując się wprost na kwestionowane przepisy.
Nic dodać nic ująć, złoty cielec , który chciało bronić PO okazał się fałszywym bożkiem, który nie ma nic wspólnego z uchwałami.
Sędziowie z TK, 5 czerwca 2002 r. wydali taki wyrok
Trybunał kilkakrotnie już podkreślał, iż jego właściwość rozciąga się na akty normatywne, nie obejmuje natomiast aktów indywidualno-konkretnych. Trybunał posługuje się przy tym materialną definicją aktu normatywnego, co oznacza, iż chodzi o akty zawierające normy generalne i abstrakcyjne, które charakteryzują się cechą powtarzalności. Nie mają tych cech akty adresowane do indywidualnego podmiotu, dotyczące konkretnej sprawy czy sytuacji, których stosowanie ma charakter jednorazowy.
Jasnym jest , że bój ich ostatni w sprawie TK miał sprawić, że TK blokowałaby wszystkie zmiany zaproponowane przez PiS. Widać gołym okiem , że główny sprawca zamieszania gwiazda telewizyjna prof. Rzepliński przegrał a wraz z nim stojące za nim siły.
Zwolennicy dotychczasowego status quo próbowali metody zastosowanej przez targowiczan, donosząc gdzie się da na demokratycznie wybrany rząd. Widać jasno jakie straty finansowe poniosą ci którzy przegrali , stąd ten komsomolski bój.
http://wpolityce.pl/polityka/275375-nasz-news-prokurator-generalny-zamyka-spor-o-trybunal-tk-nie-mial-prawa-orzekac-ws-uchwal-sejmu-postepowanie-umorzone
Inne tematy w dziale Polityka