Sosenka Sosenka
46
BLOG

O żulach i aniołach

Sosenka Sosenka Rozmaitości Obserwuj notkę 58

Uczę się, by patrzeć im prosto w oczy. Nie zawsze mam odwagę, ale podróżując ostatnio często tylko w towarzystwie Srebrnego, znam złotówkę wrzuconą do kapelusza grajka, klamkę naciśniętą przede mną brudną, śmierdzącą ręką i.. Uśmiech dlatego, że się zatrzymam. Dobre to jest. Czas dopiero zaczyna smakować..

Bo czasem to unikanie wynika  ze strachu. I też uzasadnionego. Ale to dla mnie. Bo mi raz taki jeden powiedział, że ja nim po prostu gardzę. Powiedział  to co prawda do stojącej pojedynczo kobiety na samotnym przystanku MPK, około północy, ale właśnie dlatego, że głos zachrypnięty i zapijaczony, te słowa wbiły mi się w pamięć (pisałam kiedyś).  To  staram się inaczej.. - Czy te drzwi się otwierają? -  stanęłam przed dźwierzami podupadłej stacji w prowincjonalnym miasteczku. Było późno, a  ja  po działaniach w wagonie rowerowym, jak to wieszanie roweru na haku, miałam natenczas dosyć szarpania się z opornym żelastwem. Zwykle muszę być gierojem, albo obrażona na PKP, szturmuję inne drzwi. - Tak, trzeba  tylko nacisnąć - wstał z ławki, na której grzał się tylko w towarzystwie torby foliowej. Co miał w butelce, nie wiem. Ale specjalnie wstał i otworzył drzwi przede mną i moim rowerem. Nie musiał. Mógł siedzieć dalej skulony i pić z tej butelki.

Siostra Lukrecja chyba nie bywa na tej stacji. Nie daje rady. Jej lekka postać, śmigająca na trasie klasztor - Caritas - JakiśTam Ośrodek  - domy samotnych staruszków, przybywa tam tylko na przywitanie gości. Kiedy natomiast otwieram ciężkie drzwi klasztoru, to nagle zjawia się obok stolik dla dwóch osób. Tu w przedsionku dwóch żuli konsumuje niedzielną zupę. Kilku innych stoi przed wrotami do klazury, bo oni też czekają na swoją porcję zupy. Wionie od nich zapachem. - O, cholera - wzdrygnęłam się. Zawsze jednak czuję się przy nich jak potencjalny towar do rozwałki. - No, i jak tam, Bogusiu? - Lukrecja wycelowała dziewczęcy wzrok w oczy niższego, tęższego. - Byłem na cmentarzu! Sprawdziłem - pochwalił się tonem grzecznego dziecka, które tłumaczy się w pacierzu przed dobrym aniołem. Poznałam, że mam do czynienia ze stworzonkiem ciut niedorozwiniętym. Pewnie na tym cmentarzu jest teraz matka,  jedyna opiekunka do końca - Wszystko w porządku - dokończył zadowolony. Patrzył na Lukrecję jak na zjawisko słoneczne. - A ty? - zwróciła się zakonnica do wyższego. Ten stał onieśmielony i, kurde, łagodny jak baranek. Ale skoro ona mogła, to ja.. też będę człowiekiem. Podniosłam głowę w kasku, popatrzyłam. Przyglądali się zaciekawieni, czy może to nowe ręce, które za chwilę podadzą talerz z zupą?

Kiedyśmy szły z Lukrecją na "Gorzke żale" (oryginalna pisownia na tablicy wyświetlacza), ona kręciła rękami jak wiatrak. Na każdym podwórku i rogu ulicy zaczepiał ją pochylony staruszek, chora kobiecina specjalnej troski, bezzębny starowina. Ona wszystkich znała z imienia. Wzrok tych ludzi mówił tyle:  "Jesteś dla mnie wszystkim. Zostań!". Wracając znowu wagonem rowerowym, próbowałam nazwać człowieka, który wlazł na stacji po drodze. I najpierw wyłączył nam wszystkie świetlówki, potem zapalił w wagonie dla niepalących, a na koniec rozwalił się w śnie alkoholowo-narkotycznym w przejściu. Nie mam pewności, czy to  ten przebił mi wtedy po ciemku dętkę. Ale muszę powiedzieć, że czasem przydaje się kurs między ludzi w towarzystwie wysłannnika Aniołów. Lukrecja niewątpliwie do nich należy. To jakby mój ostry wzrok, jakim ich dotąd często mierzyłam,  został spiłowany. A kiedy już strach przed naciągaczem pozwoli mi oddać tę jedną złotówkę, to sama zaczynam wzywać aniołów.. Jest ciemno, wściekle zimno, a miasto tonie w wiosennej - ha, ha - wodzie. Na horyzoncie zjawia się autobus MPK, do którego wsiada tłum. A kierowca z miejsca pozwala mi wpakować się do środka z moim zepsutym rowerem. Chociaż wcale nie musi, ba, podobno nie może!

Kazanie na "Gorzkych żalach" dotyczyło Rąk.

Sosenka
O mnie Sosenka

Tu można kupić moją książkę z blogu: "Gdy świat jest domem": http://sklep.emmanuel.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (58)

Inne tematy w dziale Rozmaitości