Kultura 8.07.2008, 18:27 Wieczory schroniskowe Mija wyczerpanie po trasie. Żołądek domaga się ciepłej zalewajki, więc Włóczykij wstaje z łóżka przykrytego kocem w kratę. Szczotkuje włosy i wciąga na siebie polar. Potem bierze kubek z łyżką i powoli schodzi po...
Kultura 6.07.2008, 21:38 Marsze nocne. Dla Jacka Są zwykle nieplanowane, więc trochę nie z tego świata. Bardzo dziwnie jest budzić się nazajutrz w dziczy i widzieć ten las, tę drogę, po której szło się w gęstym mroku. To dołączam do "Nocnych podróży"...
Kultura 4.07.2008, 19:10 Wycieczki mgielne We mgle lepiej słychać echo. Czy mi się to tylko zdaje? Może Eine potrafi wytłumaczyć zjawisko. A może to tylko kwestia ciszy, w której zwykle idziemy przez las jak z "Króla Olch". ...
Kultura 1.07.2008, 20:57 Inna uczta Dziady proszalne zwykle siadywały pod murem cmentarnym, albo też pod kościołem. Ja się dziadom nie dziwię. Kto ruszy człowieka, który uśmiechnięty je w towarzystwie nieboszczyków? ...
Kultura 28.06.2008, 18:13 Cmentarze na szlaku Kamraci nauczyli mnie, że cmentarz można "lubić" albo się przed nim wzdrygać, ale zawsze warto szukać na nim historii. Ostatnio przyłapałam się na tym, że już z daleka wypatruję kępy drzew na wzgórzu i...
Kultura 26.06.2008, 23:12 Nocne stacje Około 23. trzeba wysiąść, albo raczej wypaść w ślad za plecakiem. Włóczykij staje w wąskich drzwiach wagonu, bierze zamach i strąca 65 litrów w przepaść. Potem, sam, dziwnie lekki, schodzi po stopniach na peron....
Kultura 25.06.2008, 23:06 Zaklinacz deszczu Srebrny doznał kopnięcia w przerzutkę i został w domu. Plany Wielkiej Trasy wzięły w łeb mimo przydzielenia mi cudzego podjezdka. Kiedy Srebrny ostatecznie przekonał mnie, że chodzi jak traktor i grozi za(na)waleniem, było już za...
Kultura 22.06.2008, 20:21 Stare baby Wszystko wiedzą lepiej i są pod tym względem zamknięte na głucho. Ciche wody. Cierpią na astmę, ale potrafią mobilizować siły i niechcący przewrócić dwudziestolatka. A w dodatku, ech, koszmarnie zawodzą w kościele ....