http://www.freepik.com Designed by Freepik
http://www.freepik.com Designed by Freepik
Splendor Nieba Splendor Nieba
1654
BLOG

Feministki i Świnka Peppa

Splendor Nieba Splendor Nieba Wychowanie Obserwuj temat Obserwuj notkę 41

Czas kwarantanny sprzyja rozmyślaniom na tematy natury ogólnej. Do rozmyślań natchnęły mnie protestujące feministki, na które zawsze można liczyć w chwilach przestoju. Skąd u licha, biorą się takie kobiety? Oto moja bardzo nie-naukowa teoria, próbująca dowieść, że to rodzice feministek są wszystkiemu winni ;  ).  Wiadomo, charakter też odgrywa istotną rolę, ale która dobrze wychowana dziewczyna chodzi z obscenicznymi transparentami, przeklina i nawołuje do mordu? 


Na warsztat weźmy feministkę typu świnka Peppa, bohaterkę kreskówki z milionową oglądalnością. Co prawda bajka jest stosunkowo nowa, tym niemniej model wychowawczy w niej zaprezentowany wydaje się być popularny od pokolenia wstecz. 


Peppa, co za rozwydrzony bachor... Od małego pozwalali jej na wszystko, nie widziałam odcinka, w którym by ją sprawiedliwie ukarano za psoty i dokuczanie młodszemu bratu. Poznałam takie wyrośnięte Peppy i wiem, że pobłażliwość ich rodziców prowadziła do późniejszego brutalnego zderzenia z rzeczywistością, nawet w przypadku atrakcyjnych dziewczyn. Mam nieodparte wrażenie, że część obecnie protestujących feministek było wychowanych na wojujące, zawsze stawiające na swoim Peppy. Wyodrębniam dwie podgrupy: "Peppy Ordynarne" oraz "Peppy Przesłodkie". 


"Peppy Ordynarne" właściwie się nie zmieniły od czasów dzieciństwa, bo utknęły w przekonaniu, że kobieta jest sobie sama sterem i okrętem, natomiast mężczyzna to w najlepszym przypadku dodatek. Gardzą taktem, godnością, kobiecą wdzięcznością. Paradoksalnie rozwydrzone "Peppy Ordynarne" szkodzą swoim postulatom przez własną postawę, chociaż tak zwana "asertywność" bywała skuteczna w wieku dziecięcym i nastoletnim. No cóż drogie, Peppy, świat, nie klaszcze na każde wasze chrumknięcie. A mężczyźni, hmmm, zazwyczaj uciekają od takich złośliwych i rozwydrzonych babsk.


Znam też Peppy, które się zmieniły po niepowodzeniach, "Peppy Przesłodkie". Najczęściej przybierają skrajnie odmienną trzpiotowatą pozę. Wszystko jest cudowne i wspaniałe, tylko od czasu do czasu zdradzają ich stare nawyki. Z moich obserwacji wynika, że zmiana działa, to znaczy przynajmniej znalazły sobie facetów. Peppy po metamorfozie nie wypierają się, tylko subtelniej popierają feministyczne postulaty. Częściowo z przekonania - "jak to, ja miałabym urodzić chore dziecko?!", a częściowo ze zwyczajnej mody i konformizmu. 


Drodzy rodzice, nie róbcie Waszym dzieciom krzywdy i ... nie puszczajcie im tej bajki : ) 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo