Internauci żegnają zmarłego w czwartek Pelego. (fot. PAP/EPA/STR)
Internauci żegnają zmarłego w czwartek Pelego. (fot. PAP/EPA/STR)

Sportowcy i dziennikarze opłakują Pelego. "Twoje dziedzictwo będzie wieczne"

Redakcja Redakcja Piłka nożna Obserwuj temat Obserwuj notkę 11
Internauci żegnają zmarłego w czwartek legendarnego piłkarza, Pelego. Wpisy w mediach społecznościowych, wspominające sportowca opublikowało wielu użytkowników, w tym sportowców, dziennikarzy i osób publicznych.

Legendarny brazylijski piłkarz Pele zmarł w czwartek o godz. 15.27 czasu lokalnego w szpitalu w Sao Paulo z powodu niewydolności wielonarządowej wynikającej z nowotworu jelita – wynika z raportu medycznego.

Wielcy sportowcy żegnają Pele

— Spoczywaj w pokoju Mistrzu. Niebo ma nową gwiazdę, a świat futbolu stracił bohatera — napisał Robert Lewandowski.


— Moje głębokie kondolencje dla całej Brazylii, a w szczególności dla rodziny Edsona Arantesa do Nascimento. Zwykłe "żegnaj" dla Króla Pelego nie wystarczy, aby wyrazić ból, który odczuwa teraz cały piłkarski świat — napisał Cristiano Ronaldo na Instagramie. — Inspiracja dla milionów, punkt odniesienia wczoraj, dziś i na zawsze. Miłość, którą mi okazywałeś, zawsze była odwzajemniona. Pele nigdy nie zostanie zapomniany, a pamięć o nim będzie wiecznie żywa w każdym miłośniku futbolu. Spoczywaj w pokoju, Królu — dodał.


— Król futbolu nas opuścił, ale jego spuścizna nigdy nie zostanie zapomniana — napisała o Pele gwiazda francuskiej reprezentacji, Kylian Mbappe.


— Twoje dziedzictwo będzie wieczne. Dziękuję Pele. Spoczywaj w pokoju Królu! — pisze brazylijski piłkarz Fabinho.

— Spoczywaj w pokoju Pele, jeden z najwspanialszych. Co za wzór do naśladowania na boisku i poza nim. Zwycięzca trzech pucharów świata, niewiarygodne — wspomina Pelego Harry Maguire z reprezentacji Anglii.

Wspomnienie o legendzie piłki nożnej

Legendarnego piłkarza wspominają również m. in. polscy dziennikarze.

— Odszedł Pele. Pierwszy idol w epoce futbolu praktycznie bez telewizji. Transmisja z meczu była rzadkością w porównaniu z dzisiejszym zalewem piłki płynącym z ekranów. Człowiek chłonął legendy o niesamowitym Brazylijczyku, jego rekordach i golach. Pierwszy król futbolu. R.I.P — napisał Janusz Basałaj z meczyki.pl

— Nie żyje Pele. Legenda, która działała na wyobraźnię każdego. Jestem pewny, że jedna rzecz pozostanie nieśmiertelna. To było niebywałe, że 17-latek w 1958 roku strzelił 6 goli w fazie pucharowej mundialu. Science-fiction, jak wiek zdobycia mistrzostwa wagi ciężkiej przez Tysona — pisze Radosław Laudański z "Po prostu o futbolu".

— Odszedł Pele, największy z największych. Miałem szczęście spotkać Go w 2013 roku przed mistrzostwami świata w Brazylii — napisał Jacek Kurowski z TVP, do wpisu dołączając zdjęcie z Pele.

— Zmarł Pelé… Kolejny wielki futbolu - po Diego Maradonie - bez którego świat piłki nożnej nie będzie już tak kolorowy. „Pelé” zawsze oznaczał zabawę, technikę, fun, nawet jeśli się go nie widziało na boisku… Niech spoczywa w pokoju — wspomina Pelego Sebastian Staszewski z Interii.

— Pele i niektóre jego gole. Żałuję że nigdy nie widziałem na żywo jak gra... — czytamy na profilu Michała Pola z Kanału Sportowego.

Politycy żegnają Pele

Pelego wspominają również politycy.

— Absolutny GIGANT — pisze o piłkarzu senator Bogdan Zdrojewski.

— RiP Pele. Film, który pokazuje najjaśniej, jak wielkim był piłkarzem — pisze senator Marcin Bosacki. Do wpisu dołączył film, na którym widać urywki z meczy, podczas których Pele kiwał swoich rywali.

— Nie żyje legenda piłki nożnej. Spoczywaj w pokoju Pele — napisała Anna Krupka, sekretarz stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki.


RB

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport