Artykuł opublikowany na łamach grudniowego Serwis21. Więcej artykułów i informacji na http://serwis.blogspot.com
13 GRUDNIA PAMIĘTAMY
13 grudnia 1981 r. komuniści wypowiedzieli wojnę Polakom po to by zniszczyć 'Solidarność", złamać niepodległościowe i społeczne dążenia Narodu, pozbawić nas nadziei. Dlatego partia komunistyczna sięgnęła po terror wojskowy i policyjny. Całą władzę przejęły zbrojne oddziały wojskowe okupujące ulice i zakłady pracy. Wprowadzono godzinę policyjną, aresztowano i internowano działaczy związkowych i politycznych. Przerwano łączność telefoniczną, zamknięto granice, zawieszono wydawanie gazet, zamilkły stacje radiowe i telewizyjne z wyjątkiem tych, które nadawały komunikaty wojskowe.
Stan wojenny przyniósł wiele ofiar. Polacy byli zabijani i więzieni. Zniszczono zakłady pracy, zrujnowano gospodarkę. Do emigracji zmuszono blisko milion młodych ludzi, z których większość nigdy już nie powróciła do Ojczyzny. Stan wojenny był próbą powtórzenia terroru stalinowskiego a jego gospodarcze, społeczne i psychologiczne skutki trwają po dziś dzień.
Stan wojenny to czas bohaterstwa ale i czas zdrady. Gdy jedni podjęli walkę o niepodległość, inni dołączyli do obozu władzy.
Stan wojenny jest zbrodnią nieukaraną i stale obecnym w naszym życiu publicznym symbolem zdrady narodowej. Krew męczenników tamtego czasu wciąż woła o sprawiedliwość. Nie ujawniono i nie ukarano morderców bohaterskich kapłanów: księdza Sylwestra Zycha, księdza Stefana Niedzielaka, księdza Stanisława Suchowolca. Nie poznaliśmy do tej pory autorów zbrodni na błogosławionym księdzu Jerzym Popiełuszko. Bezkarni są twórcy stanu wojennego, mordercy Grzegorza Przemyka, Bogdana Włosika i górników z kopalni „Wujek”
(Paula Zawisza Grabska, Facebook)
Od redakcji: 12 grudnia liczne oddziały policji i wysokie barierki uniemożliwiały demonstrantom przedostanie się pod dom
Generała Jaruzelskiego. Jak widać władza bardzo dba o spokój generała (nie tak dawno prezydent zaprosił go nawet na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego), natomiast nie dba wcale o ofiarach stanu wojennego. Werbalne deklaracje rządzących nie mają żadnego znaczenia, liczą się ich poczynania. Mając za sobą Michnika (Gazeta Wyborcza), Wałęsę (który chce pozostawić sprawy historii i Bogu), sprzedajne sądy (które czynią wiele by sprawy się przedawniły) itd., zbrodniarz może kpić z ofiar i utrzymywać, że stan wojenny był „ocaleniem przed wielowymiarową katastrofą” i że dziś „uczyniłby to samo”.
13.XII.
Przygotujcie się ludzie.
Idzie znowu ten grudzień
Trzynasty.
Coraz chudziej i chudziej.
Kogoś wiozą już w budzie
na saksy.
Marzysz jeszcze o cudzie,
lecz tak łatwo nie pójdzie.
z tym cieniem.
Ulegałeś ułudzie.
Trzeba znów iść po grudzie
w Podziemie.
Coraz trudniej i trudniej.
Wciąż wracają te grudnie.
Trzynaste.
Znowu ostre rozkazy.
Tarcze, pały i gazy.
Nad miastem.
Czas już koło zatoczył.
Piaskiem sypnął nam w oczy
z ekranów.
Ale znamy te mowy.
Naród znów jest gotowy
prać panów.
Przygotujcie się ludzie.
Idzie znowu ten grudzień.
Trzynasty.
Marek Gajowniczek
Inne tematy w dziale Polityka