2 informacje z portalu Serwis21 ws. trabsferów obligacji z OFE do ZUS. Więcej na serwis21.blogspot.com
Transfer obligacji z OFE - problemy nie są ujawniane
Według raportów, które PTE przekazały do ZUS, fundusze emerytalne muszą 3 lutego do godziny 17. przekazać 51,5 proc. aktywów, warte 153,151 mld zł. tj. 151,289 mld zł w papierach wartościowych i 1,862 mld zł w gotówce. Po tym jak ZUS zbierze wszystkie aktywa od OFE, przekaże obligacje Skarbu Państwa do Ministerstwa Skarbu państwa. Resort następnie dokona ich umorzenia. Pozostałe aktywa, a więc obligacje autostradowe, papiery wartościowe poręczone przez Skarb Państwa oraz gotówka trafią do Funduszu Rezerwy Demograficznej. Po tym jak zostaną tam upłynnione, a więc zamienione na gotówkę. Gdy minie 30 dni od tego momentu zostaną przelane do Funduszu Emerytalnego będącego częścią Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
Rzeczywistość jest bardziej złożona - tłumaczy niezależny ekonomista dr Daniel Alain Korona - niż chce tego rząd. Jestem zwolennikiem likwidacji OFE, ale to co uczynił rząd to naruszenie zasad i norm. Oczywiście nikt nie zastanowił się nad technicznymi aspektami operacji. Po pierwsze przekazuje się w poniedziałek 3 lutego aktywa zapisywane na kontach funduszu na koniec 31 stycznia br (piątek). Problem w tym, że wartość aktywów obligacji ulega zmianie z dnia na dzień, ale także może ulec zmianie z godziny na godzinę. Operacje przekazania papierów skarbowych dokonywuje się 3 lutego do godz. 14.00 (obligacje i bony skarbowe) oraz do 15.00 (pozostałe), a nie z początkiem dnia w poniedziałek. Zatem mogą być różnice wartości papierów pomiędzy dniem zamknięcia 31 stycznia a dniem dzisiejszym z godz. 14-15.00. Dalej obligacje stanowią ekwiwalent części składek emerytów i zysków z tych składek. Każdemu emerytowi w II filarze powinna być przypisana składka z OFE wynikająca z transferu obligacji. ZUS ma już dzisiaj problemy z wydawaniem w terminie decyzji o kapitale początkowym, a tu dojdzie gigantyczna operacja, w którym nie będzie można zastosować zwykłej waloryzacji czy podnoszenia wpłaconych składek czy kapitału, bo każdy z funduszy wypracował inne wartości odpowiadające składkom obywateli.
Wybrano najgorszy z wariantów, należało dokonać nacjonalizacji OFE, zwaloryzowania składek w ZUS w sposób administracyjny o część która była przekazywana z ZUS do OFE, a same OFE likwidować, a spieniężone aktywa i zyski przekazywać do Skarbu Państwam. Można też było zlikwidować przymusowe składkowanie do OFE z umożliwieniem indywidualnego wystąpienia o wypłatę środków z OFE lub ich przekazania do ZUS w formie składki. Jednak rząd ma zadziwiającą skłonność do biurokracji i skomplikowania spraw, zamiast je upraszczać.
Rząd ogłosił sukces transferu obligacji z OFE do ZUS, o problemach milczy
Operacja transferu z OFE do ZUS obligacji i innych papierów wartościowych Skarbu Państwa zakończyła się zdaniem rządu sukcesem. Jednakże rzecznik rządu Małgorzata Kidawa Błońska nie umiała wyjaśnić dlaczego skoro przekazano 153 mld zł, dług krajowy zmniejszył się o 134 mld zł. Problemów jest jednak znacznie więcej np. z wartością przekazanych papierów wartościowych z OFE do ZUS. Pomiędzy 31 stycznia (dzień zamknięcia) a poniedziałkiem 3 lutego 2013 godz. 14.00 i 15.00 (termin przeprowadzenia operacji) nastąpiły zmiany wartości obligacji. Nie wiadomo gdzie mają trafić różnice kursowe - prawdopodobnie zostaną zaksięgowane na odrębnym koncie, ale kto jest jego beneficjentem trudno powiedzieć.
Także liczba ubezpieczonych w OFE i w II filarze się nie zgadza. W teorii powinna być równa, okazuje się jednak że jest więcej ubezpieczonych w OFE niż w II filarze. Są przypadki osób będących w kilku funduszach emerytalnych. Nikt nie wie jak to się stało. Sam proces przeliczenia indywidualnego części obligacyjnej OFE dla poszczególnych ubezpieczonych stanowi nie lada problem. Po pierwsze trzeba wyodrębnić część aktywów przypadające na każdego ubezpieczonego (a w każdym funduszu relacje te kształtować się nieco inaczej), następnie tą wielkość zapisać w ZUS na dzień 1 lutego 2014 r. Mówimy o kilkunastu milionach operacji. O tych sprawach rząd jednak milczy, wszak najważniejsze to ogłosić sukces operacji, jeżeli sa jakieś problemy, tym gorzej dla tych problemów.