Państwo zaczyna się psuć !
Po dzisiejszej nocnej awanturze pod siedzibą TVP widać, że ogólnie pozytywna polityka miłości państwa PIS wobec wszelkiej maści protestujących, przynosi złe owoce.
Dziś w nocy zdziczała grupka bojówkarzy totalnej opozycji, pod nosem policjantów dokonała szarży na dziennikarkę, obrażając ją, niszcząc samochód i utrudniając wyjazd. Policjanci, jak ostatnie lemingi przyglądali się tej awanturze, nie reagując zupełnie w początkowej fazie zajścia. Taka postawa policjantów wynikała z pewnością z dyspozycji, które otrzymali od przełożonych, wobec czego nie ośmielili się użyć własnego rozumu do oceny sytuacji. A przecież mogli, bo w kodeksie wykroczeń jest wiele przepisów, które można zastosować do tego rodzaju sytuacji.
Mam nadzieję, że nocni terroryści zostali sfilmowani i zidentyfikowani, a teraz policja skutecznie dopilnuje, aby ich zachowanie zostało odpowiednio ocenione przez wolne sądy.
Jeżeli organy państwa, odpowiedzialne za porządek, nie będą reagowały w pewnych sytuacjach oczywistego łamania prawa w sposób zdecydowany, tak choćby, jak reagują na nagłaśniane wybryki chuligańskie w stosunku do niektórych obcokrajowców, czekać nas będzie szybko postępująca anarchia życia publicznego. A tego chyba wszyscy nie chcemy.
Jest to o tyle groźne zjawisko, że gorąca wiosna właśnie nadchodzi.