Ziemia, Ogień, Woda i Powietrze to starożytna koncepcja Empedoklesa budowy Wszechświata.
Gdybyśmy teraz zadali pytanie, czy tak zbudowany jest Wszechświat to pewnie uznani bylibyśmy za nienormalnych.
Gdybyśmy jednak chcieli napisać powieść sensacyjną dowodząc, że tak w istocie jest, ponieważ są źródła, które nadają tym bytom współczesne znaczenie to bylibyśmy skłonni w to uwierzyć:
Ziemia jest obojętna – to właśnie znana nam masa ze swoja bezwładnością i grawitacja.
Ogień i Woda mają przeciwstawne własności – to znany nam ładunek elektryczny dodatni i ujemny, które wzajemnie się neutralizują podobnie jak woda neutralizuje ogień – gasi pożar.
Powietrze, czyli eter – to nic innego jak próżnia, która nie jest nicością.
Bez uciekania się w świat sensacji tak naprawdę fizyka dwudziestego pierwszego wieku nadal bazuje na tych podziałach. Pomimo rozlicznych koncepcji czy też teorii poszukujących wspólnego bytu, z którego wywodzą się "cztery żywioły" pozostają one nadal niezależnymi bytami tylko bardziej rozpoznnymi elegancko nazwanymi i ubranymi w formę matematyczną.
Inne tematy w dziale Technologie