Stary Stary
796
BLOG

Fundamentalizmy

Stary Stary PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 41

Obserwujemy jednak sposób uprawiania polityki, charakterystyczny dla środowisk nawiedzonych. Przedstawia to Okopress.pl w odniesieniu do postępowania religijnych ekstremistów. Podstawą jest raport Europejskiego Forum Parlamentarnego ds. Ludności i Rozwoju z Brukseli. Według jego ustaleń fundamentaliści posługują się strategią odwrócenia, przejęcia, oczerniania oraz manipulacji językiem i prawem.

Wszystkie te metody da się zaobserwować także w polityce dobrej zmiany. Wszak jej propaganda przypisuje PiS-owi wizerunek formacji, krzywdzonej przez wszystkich - odwrócenie. To nasze władze twierdzą, że przysługują im prawa formułowane przez doraźną większość parlamentarną - przejęcie. To funkcjonariusze PiS nazywają przeciwników kanaliami, kretynami, ba, zarzucają im zdradę - oczernianie. Oni się też powołują chociażby na Międzymorze, przypisując tam sobie wiodące znaczenie - manipulacja.

Max Weber pisał, że polityka oscyluje między przekonaniami i odpowiedzialnością. W pierwszym przypadku celem jest przestrzeganie wartości, w drugim wybór mniejszego zła. Nasze władze wyraźnie stosują się głównie do pierwszego modelu, przy czym pojęcie wartości jest u nich anachroniczne.

W rezultacie działania dobrej zmiany przypominają grę hazardową. A nuż się uda. Prezentują światu to, co mu mogą zrobić złego. Nie robią jednak, ale napinają łuk do ostatnich granic. W rezultacie czasem mają szansę na ustępstwa. Szczególnie, kiedy się w to wmieszają niezręczności jakiegoś konkurencyjnego autokraty.

Północnokoreański dyktator, postępujący podobnie, pozostaje w izolacji. Nikt go bowiem nie traktuje poważnie. Ma jednak całą armię funkcjonariuszy, którym strach i własny interes każe bezkrytycznie wspierać mistrza.

U nas atoli nie można, jak w Korei Północnej, skazać oponenta na obóz lub egzekucję. Nic dziwnego, że w tej sytuacji wyraziciele władz rozładowują frustracje, miotając tylko obelgi na politycznych przeciwników. Stąd tak powszechne u nich symptomy irytacji, wynikające z dysonansu poznawczego.

Tak to hazard, stosowanie reguł, obowiązujących w zabawie, wygląda w polityce. Niezbyt poważnie.


Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka