Stary Stary
678
BLOG

Oczywistości

Stary Stary PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 43

– Jeżeli wybory wygra opozycja, nie będzie lepiej jak poprzednio, kiedy rządziła, będzie gorzej – tak mniej więcej Prezes przekonywał do swojej partii słuchaczy na ostatniej konwencji wyborczej.

I ma zupełną rację. Wprawdzie w Srebrnej się zwolniło chyba kilka etatów, ale rzesze pisiewiczów się tymczasem rozrosły i dla większości z nich się nie znajdzie tam posadek. Będą musieli wrócić na stanowiska, odpowiadające ich rzeczywistym kompetencjom i wtedy zamiast dziesiątków tysięcy złotych, otrzymają co miesiąc pojedyncze tysiączki, a potrzeby tymczasem wzrosły.

Jest gorzej. Z krzepiących przekazów wielu mediów znikną te, które podnoszą nieomylność jedynie słusznej ideologii a pojawią się przeciwne, wykazujące jej miałkość. Przecież nie dlatego się jest oportunistą, aby trwać przy poglądzie. A “fachowiec starej, dobrej daty” może być w cenie także u twórców nowego reżimu. Niezawodnie tak sobie pomyślą niektórzy dotychczasowi “niezależni” głosiciele chwały dobrej zmiany i z gorliwością równą dotychczasowej zaczną głosić nowe prawdy.

W apologetach władców absolutnych tkwią przecież zawsze pokłady frustracji, której dają upust po wyzwoleniu spod władzy jedynie słusznej sprawy lub jej głosiciela. Rzecz jest znana od zawsze. Wystarczy sobie przypomnieć Prokopiusza, który w “Historii wojen” pod niebiosa wynosił sukcesy cesarza Justyniana a w późniejszej “Historii sekretnej” przedstawił go jako ucieleśnienie diabła.

Więcej, wielu z dotychczasowych totumfackich sięgnie po swoje taśmy. Wszak nie od dzisiaj wiadomo, że nikt tak bardzo nie umiłował nagrywania rozmów, jak rasowy dobrozmieniec. Użytek z tego można mieć propagandowo różny, ale zawsze przyniesie wymierny zysk. Bo przecież tabloidy nie żywią się raczej informacjami podawanymi oficjalnie do wiadomości.

No i kabarety. Te jeszcze latami będą cytowały fragmenty namaszczonej retoryki dobrozmieńców. Wszak to niezgłębiona skarbnica groteski, zupełnie bezpiecznej, bo na pochyłe drzewo koza wskoczy, a na leżące nawet się kret wgramoli.

Będzie więc się działo i kolejne konwencje przyniosą dalsze ostrzeżenia. Oczywiście słuszne.


Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka