Wybieram się na manifestację KOD-u

Tak. Wybieram się.

Wybieram się, bo cenię sobie Konstytucję i cenię sobie tych współobywateli, którzy również cenią Konstytucję.

Cenić Konstytucję postrzegam również jako przestrzeganie Jej zapisów nie tylko przez administrację rządową i pozarządową ale również przez obywateli - w sobotę zwanych manifestantami.

Dlatego wybieram się na sobotnią manifestację, bo chcę pooddychać wolnością i poczuć tę więź łączącą szczerych wyznawców Demokracji i Konstytucji. Chcę doznać - intelektualnie i fizycznie - mocy, jaką daje obywatelom RP Konstytucja. Chcę spotkać i poznać tych wszystkich, którzy zasadnie domagając się Demokracji sami potrafią rzetelnie i w pełni stosować reguły Demokracji przypisane.

Oczywiście, będę miał przypięty.... nie, nie opornik. Będzie to - jak przed laty - dioda. Na marginesie, w czasach, kiedy Polacy wpinali sobie oporniki ja miałem wpiętą diodę. Jeżeli kogoś interesuje na czym polega różnica między rezystorem a diodą proszę zwrócić się o wyjaśnienie do dyżurnego opornika Salonu. Wiadomo kogo. Pono chłop jest po politechnice.

Artykuł 32 Konstytucji RP stanowi (m.in.) co następuje:

1. (...)
2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.

Dlatego też zamierzam pojawić się na manifestacji KOD-u by wziąć czynny udział, inspirując zgromadzonych do realnego urzeczywistnienia ich umiłowania demokracji.

Jednym słowem, zamierzam dostarczyć na manifestację garść haseł, których prezentacja (wizualna i werbalna) zachęci zgromadzonych również do... przestrzegania Konstytucji - w szczególności zapisów artykułu 32, przywołanych wyżej.

A oto próbka tego, z czym i w jakiej kolejności zamierzam towarzyszyć uczestnikom manifestacji KOD:

1. W Swetrze cieplej!

2. Precz z komuną i jej Komitetami!

3. Ciemny KOD to kupi!

4. KOD wam facjaty lizał!

5. Kapujcie Oraz Donoście!

itp.

Zobaczymy, jak bardzo manifestanci cenią naszą Demokrację opisaną w naszej Konstytucji.

Jest jeszcze jeden powód mojej sobotniej obecności wśród KOD-owców (KODystów, KODziarzy...). To KOD. KOD jako taki. Czysty KOD. KOD będący wyrazem wysiłku intelektualnego specjalistów zajmujących się KODowaniem, czyli tworzeniem oprogramowania.A ponieważ z zawodu jestem elektronikiem i drzewiej zajmowałem się również tworzeniem (KODowaniem) oprogramowania (wprawdzie tzw. systemowego, ale zawsze to software) nie może mnie tam zabraknąć.

A jeżeli przeżyję, to z radością zamelduję się na manifestacji w niedzielę, o godzinie 13-tej.