Nie przenoście Trybunału do Wrocławia!

Uprzejmie proszę. Bardzo proszę.

Nie przenoście Trybunału K. do Wrocławia. Nie chciałbym bowiem któregoś dnia spotkać w Bie...ce obywatela Rzeplińskiego. Musiałbym mu powiedzieć parę niekonstytucyjnych słów, a po co się niepotrzebnie unosić.

Nie przenoście Trybunału K. do Wrocławia. Mamy tam dość instytucji, które swoją działalnością psują krew. Po co nam jeszcze jedna.

Mamy Teatr. Podobno Polski a realnie Mieszkowski. Tam też sądzą, że są ponad. Niestety, nie za własne pieniądze i nie na własne ryzyko. Tak jak w Trybunale K.

Mamy Prezydenta, który nie za własne pieniądze i nie na własne ryzyko funduje mieszkańcom igrzyska zamiast rozwiązywać realne problemy, choćby komunikacyjne. Prezydenta, który stanowi prawo (lokalne) a sam go nie przestrzega. I co z tego, że o 6-tej rano. Jak Prezes TK, który wplątuje  Trybunał K. w bieżącą politykę miast dbać o pryncypia i niezależność jak żona Cezara o cnotę.

Mamy Ogród Japoński z czerwonymi karpiami. Karpie w tym kolorze nam wystarczają.

Mamy Afrykarium a w nim m.in pingwiny tońce i pucharomeduzy (phyllorhiza punctata). Ciekawsze to niż płaszczak pospolity.

Mamy Panoramę Racławicką. Nie potrzebujemy w panoramie Wrocławia instytucji, która przedkłada ponad wszystko dobro własnych i zaprzyjaźnionych interesów.

Tak więc, bardzo proszę, nie przenoście Trybunału K. do Wrocławia.

Przenieście go do.... gdziekolwiek.

No chyba, że zrobicie z nim porządek. A to co innego....