Rzadko już ktoś jest w stanie podnieść mi ciśnienie tak jak niejaki Wieliński z Wyborczej. Rozumiem, że można mieć różne opinie, w różny sposób oceniać rzeczywistość. Ale kłamstwo to jest coś, czego nie cierpię. Genetycznie!
Niejaki Wieliński z Wyborczej dał upust swojej niezdrowej wyobraźni pisząc:

Ja sobie nie przypominam, aby pani Premier zażądała od Francji przekazania pomnika. Pani Premier zapewne też sobie nie przypomina.
Mało tego, Mer Ploermel też nie jest w stanie sobie przypomnieć, aby premier polskiego rządu zażądała przekazania pomnika Polsce:

A co powiedziała pani Premier?
"Zaproponujemy przeniesienie go do Polski, o ile będzie zgoda francuskich władz i społeczności lokalnej"
źródło: jak wyżej
Niby powinienem się przyzwyczaić do kłamstw i manipulacji tych z Czerskiej ale trudno mi zachować spokój, kiedy w ordynarny sposób przypisuje się innym zachowanie, które nigdy nie miało miejsca i słowa, które nigdy nie padły.
Już by Wieliński lepiej poszedł na zakupy. Z panem Petru. W końcu dzisiaj jest niedziela ....
Jestem świadomy, że nie wystarczy dużo wiedzieć, aby być mądrym człowiekiem . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Tu bywam: https://twitter.com/starywrocek
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura