Kilka słów na temat "wykluczonych" ludzi kultury li tylko z powodów politycznych.
Rządzący układ jak ognia boi się krytyki nawet jeżeli jest to w formie żartu, satyry czy kabaretu. Tych co próbują cokolwiek wyśmiać rządzących /właściwie to nic innego nie można robić tylko ich obśmiewać, nieudaczników/, eliminuje się z życia publicznego a przynajmniej robią to media "publiczne" i "zaprzyjaźnione".
Aby być na topie wystarczy popluć na PiS, Kościół, tradycję /nie tak dawno popis chamstwa dali Janda z Tymem kpiąc sobie z KK/, być aktywnym w komitetach poparcia aferzystów a manna sama z góry leci. Taką manną jest np najgłupsza reklama w wykonaniu "skończonego" artysty dotycząca oszczędności ciepła- czy ktoś widział głupszą?, tylko "artysta" jest zadowolony bo to jest zapłata za "poprawność".
Dla równowagi pytam gdzie w mediach można zobaczyć bodajże najlepszego "szołmena" Andrzeja Rosiewicza, gdzie się podział Ryszard Makowski, gdzie zaginął Jan Pietrzak, prywatne media z różnych względów ich nie pokazują /z jakich to wiemy/ ale publiczne?, czy płacący abonament nie mają prawa ich oglądać zamiast głupiej reklamy?.
Może tak dla przypomnienia coś o 'partii miłości' czyli "Platforma cię kocha", za ten żarcik autor i wykonawca został wyrzucony z pracy czyli został "wykluczony politycznie(?)-
Inny wykonawca podpadł za propagowanie POLSKOŚCI, wszak wiadomo że "polskość to nienormalność" wg obecnej waaadzy-
Co do J.Pietrzaka to powodów "wykluczenia" tyle, że nie sposób podać, czyli jednym słowem za całokształt-
Kiedyś fuchą ministerialną skorumpowany z innej partii pełnomocnik d/s wykluczonych miał się waśnie takimi zajmować i przywracać im należne miejsce w każdej dziedzinie życia-tego publicznego chyba też- tylko dziwne , że "wykluczonych politycznie" to nie dotyczyło, oni jakby są zostawieni sami sobie.
Można jeszcze przypomnieć wielce zasłużonego dla kultury Leszka Długosza którego Platformerska władza wręcz zlinczowała i za co?, a no za to, że w polityce stanął po "niewłaściwej stronie". O L.Długoszu było ostatnio kilka notek na s24 i zainteresowani znajdą je bez problemu.
P.S. Czy to nie dziwny zbieg okoliczności, że za komuny ci sami co i dzisiaj byli "dekowani" i prześladowani?, z żalem muszę powiedzieć, że nie "o take Polske walczyłem" w której konfitury zjadają tylko pupilki jeszcze z czasów Jaroszewicza, Gierka czy Szczepańskiego / Macieja- dla mniej zorientowanych/.
Inne tematy w dziale Kultura
