Najpierw sucha litera prawa- ustawa kodeks postępowania karnego:
Art. 209. § 1. Jeżeli zachodzi podejrzenie przestępnego spowodowania śmierci, przeprowadza się oględziny i otwarcie zwłok.
§ 2. Oględzin zwłok dokonuje prokurator, a w postępowaniu sądowym sąd, z udziałem biegłego lekarza, w miarę możności z zakresu medycyny sądowej. W wypadkach nie cierpiących zwłoki oględzin dokonuje Policja z obowiązkiem niezwłocznego powiadomienia prokuratora.
§ 3. Oględzin zwłok dokonuje się na miejscu ich znalezienia. Do czasu przybycia biegłego oraz prokuratora lub sądu przemieszczać lub poruszać zwłoki można tylko w razie konieczności.
§ 4. Otwarcia zwłok dokonuje biegły w obecności prokuratora albo sądu. W postępowaniu przed sądem przepisy art. 396 § 1 i 4 stosuje się odpowiednio.
§ 5. Do obecności przy oględzinach i otwarciu zwłok można, w razie potrzeby, oprócz biegłego, wezwać lekarza, który ostatnio udzielił pomocy zmarłemu. Z oględzin i otwarcia zwłok biegły sporządza opinię z zachowaniem wymagań art. 200 § 2.
A teraz do rzeczy:
na jakimkolwiek etapie "śledztwa smoleńskiego" prokuratura nie poinformowała opinii publicznej o czymś takim jak plan śledztwa. Niewykluczone, że taki plan w ogóle nie istnieje, a wszystkie czynności wykonywane są doraźnie - w zależności od materiałów przesyłanych przez prokuratorów rosyjskich.
Przeto nie wiemy czy prokuratorzy w ogóle założyli, że "katastora smoleńska" jest wynikiem przestępstwa a jest jedynie wynikiem nieszczęsliwego wypadku. Ze skąpych relacji medialnych wiemy, że domniemanie przestępstwa, którego skutkiem był zgon 96 osób, jest więcej niż prawdopodobne. Gdyby rozpatrzeć tylko kilka hipotez to za każdym razem mamy do czynienia z przestępstwem: począwszy od teorii zamachu - zniszczenia samolotu za pomocą ładunku wybuchowego, poprzez celowe wprowadzenie załogi samolotu na inne koordynanty lotu skutkiem czego było tragiczne rozbicie a skończywszy na najbardziej "lajtowych" wersjach dotyczących niedopełnienia lub przekroczenia uprawnień funkcjonariusza publicznego (vide art. 231 k.k.) w postaci zaniedbań przy organizacji wylotu samolotów dn. 10/04/10.
Za każdym razem mamy do czynienia z przestępstwem! I za każdym razem winno być wydane postanowienie o oględzinach i otwarciu zwłok denatów! Przy wszystkich czynnościach sekcyjnych winni uczestniczyć pełnomocnicy procesowi stron, a nawet same strony (a ściślej rodziny denatów). Do czynności winni być powołani także biegli z zakresu innych dziedzin niż tylko medycyny sądowej (np. biegli z zakresu wypadków komunikacyjnych).
Badanie sekcyjne winno być przeprowadzone w kierunku udowodnienia (tudzież wykluczenia) tezy, iż denaci zginęli w wyniku gwałtownego wypadku komunikacyjnego. Potwierdzić to winny obrażenia kończyn (głównie kręgosłupa) oraz obrażenia wewnętrzne. Przeprowadzone winny być także badania toksykologiczne i biochemiczne na obecność np. trucizn w organiźmie lub stwierdzenie zgonu z powodu choroby (lub innej przyczyny naturalnej).
Z nieznanej po dziś dzień przyczyny pan gen. Parulski et consorties odstąpili od badania sekcyjnego rezygnując z badania de facto jedynego realnego dowodu jakim są ciała ofiar!
Zadna z rodzin ofiar nie wie w jakich okolicznościach ginęli ich najbliżsi. Czy zginęli na skutek zawału serca, czy urwania głowy przez fotel poprzedzającego pasażera, zmiażdzenia pomiędzy fotelami, wykrwawienia po urazie wielonarządowym, otrucia, zastrzelenia, etc?
Bez wiedzy z sekcji zwłok prokuratorzy nie wiedzą m.in. kto przeżył a zmarł jedynie w wyniku braku akcji ratunkowej służb rosyjskich. A przez to nie wiedzą czy i w ogóle mogą postawić zarzuty rosyjskim służbom ratunkowym...
Każdy dzień zwłoki prokuratury powoduje, że ustalenie prawdy będzie coraz trudniejsze. Rozkład zwłok utrudni lub uniemożliwi badania tosykologiczne i biochemiczne. Skutecznie będzie można przprowadzić tylko badania z układu kostnego (vide w ostatnim czasie badania śp. gen. Sikorskiego).
Mamy tu do czynienia z niedopatrzeniem czy raczej z celowym działaniem?
PS. W czasach najgorszej komuny bywały przeprowadzane sekcje zwłok denatów (że przypomnę tylko sprawy księży Popiełuszki i Zycha). Sekcje były prowadzone pod z góry określone tezy procesowe (ksiądz topielec i ksiądz alkoholik) ale jednak były...
"Góralska teoria poznania mówi, że są trzy prawdy: Święta prowda, Tyż prowda i Gówno prowda." ks. J.Tischner
A jo godom, że jest prowda, cało prowda i cało prowda całom dobem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka