stoję z boku i patrzę stoję z boku i patrzę
27
BLOG

Komisja? Jaka komisja!?

stoję z boku i patrzę stoję z boku i patrzę Polityka Obserwuj notkę 1

In propria causa nemo iudex - nie można być sędzią we własnej sprawie.

Taką oto paremię usłyszałem na swoim pierwszym wykładzie. Wykładzie z prawa rzymskiego. Chwilę później ta sama paremia "rozkładana" była na części pierwsze na zajęciach z łaciny.

Jestem już dekadę po studiach i wracam do tej paremii. Dlaczego wracam?

Ano z tej przyczyny, że wszystkie konflikty polityczne w tym kraju tzw. politycy chcą rozwiązywać za pomocą komisji śledczych. Pomijam już fakt, że zdecydowana większość tych konfliktów ma charakter pozorny tzn. że taki konflikt jest ważny dla samych polityków. Ogółu wyborców/podatników ów konflikt nie dotyczyi ma znikomy lub żadny wpływ na ich życie...

I tak mieliśmy już komisję Rywina. Komisję Olrenowską. Teraz mamy konisję d/s Blidy, komisję d/s nacisków, a lada moment będzie kolejna komisja - tym razem ws. długów PC. A może ws. J&S vs PSL?..

We wszystkich tych aferach (poprzedzających powołanie komisji śledczych) umoczeni byli politycy wszystkich opcji. Skoro polityk był sprawcą czynu niemoralnego ( w najlepszym wypadku), a nierzadko czynu o charakterze kryminalnym to dlaczego polityk zostaje sędzią w sprawie? Czy nie mamy tu jakiegoś konfliktu interesów? Zwłaszcza, że wszyscy dobrze wiemy, iż zaciekłość polityczna pomiędzy "gadającymi głowami" jest iluzoryczna - po zejściu z wizji wszyscy razem piją wódeczkę, jeżdżą na polowania, są na ty itd... Czy dobry kumpel z LiD-u nie ma interesu w tym aby chronić/bronić dobrego kumpla z PiS-u (wszak łaska wyborcy na pstrym koniu jeździ i niewiadomo co przyniosą następne wybory...)?

Poza wymiarem prawno-etycznym mamy także wymiar ekonomiczny. Na potrzeby komisji śledczych produkowane są setki dokumentów. Na potrzeby komisji powstają dziesiątki ekspertyz, za które trzeba zapłacić. Przed obliczem komisji stają eksperci i konsultanci, którzy z boku nadzorują tok prac. I za to otrzymują wynagrodzenie.

Czy aparat ścigania państwa nie może sam wykonać wszystkich czynności, które powinny zakończyć się sformułowaniem aktu oskarżenia? Czy polityk-śledczy jest bieglejszy w wykrywaniu przestępstw i w dochodzeniu prawdy od prokuratora i policjanta?

Ktoś dał chłopcom zabawkę do ręki a wyborcy nie zaprotestowali...

"Góralska teoria poznania mówi, że są trzy prawdy: Święta prowda, Tyż prowda i Gówno prowda." ks. J.Tischner A jo godom, że jest prowda, cało prowda i cało prowda całom dobem.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka