Ciekawe kto komu "wyliże rowa"? *
Poruchawka gejowska ma coraz większy, komiczny zasięg. Poruchawka bo nie uwierzę w to, że dwóch amerykańskich homosi ogląda orędzia prezydenckie - zwłaszcza jakiegoś małego kraju gdzieś w Środkowej Europie...
Nie uwierzę także w to, że dwóch facetów wsiada w samolot i przylatuje do malutkiego kraju w Europie Środkowej tylko po to, by prosto z ulicy wejść i napić się kawki z prezydentem tegoż malutkiego kraju. NIe uwierzę bo nawet dzieci w gimanzjum wiedzą, że do prezydenta nie wchodzi się z ulicy a wszelkie audiencje spotkania itp. są umawiane na dużo wcześniej i muszą mieć odpowiednią rangę itp.
Pan Fay "z mężem" :)) stworzyliby precedens w zakresie dobrego obyczaju dyplomatycznego, bowiem nie zdarzyło się jeszcze aby głowa państwa spotakała się z ludźmi z ulicy, którzy mieli "ochotę podyskutować przy kawie" - niezależnie od tego czy są homo czy hetero...
Poruchawki ciąg dalszy albowiem, żaden homoseksualista nie może powiedzieć o sobie, że jest praktykującym katolikiem - jak uczynił wczoraj Fay wychodząc z warszawskiej świątyni. "Od zawsze" Kośćiół uznawał homoseksualizm za cięzki grzech i nic w stanowisku Kościoła się nie zmieni! Czynni homoseksualiści nadal będą poza nawiasem wspólnoty wiernych.
Życie to nieustanna sztuka wyboru - także w sferze wiary. Jeśli ktoś chce o sobie powiedzieć, że jest praktykującym katolikiem to musi wybrać naukę Chrystusa. Organizowanie parodii ślubu i trwanie w czymś co nigdy nie będzie nazwane małżeństwem jest skrajnie przeciwne do przesłania Nowego Testamentu.
Poruchawka trwa dalej ponieważ wiecznie zabiegany poseł "porno-grubas" nagle znajduje czas na konferencje prasowe. Przedwczoraj Olejniczak pożegnał się z demokratami nawołując do powrotu do lewicowych korzeni. Sprawa aborcji ucichła, w sprawie in vitro Senyszyn nie ma nic do powiedzenia stąd po Kaliszu widać jaki to jest powrót do lewicowych korzeni... Nie dalej jak dwa tygodnie temu strajkowało tyskie "Tesco" - protest stał się protestem ogólnopolskim albowiem był to pierwszy strajk hipermarketu w Polsce. Wtedy Kalisz nie miał nic do powiedzenia....tak o to wygląda walka lewicy...
Do dyskusji z "panem gejem" włączył się nawet polski mąż stanu w osobie Andrzeja Leppera - specjalista od krowich środków poronnych i rzecznik "partii zboczonych kobiet". Tenże mąż powiedział dziś, że prawdziwy polityk nie może się bać rozmowy z homoseksualistami. Dlatego pewnie Kalisz rozmawia...
Pan Fay z "mężem" wróci do domu i bardzo szybko zostanie zapomniany. Kalisz zostanie z bilansem punktów jaki sobie dziś nabije. Ciekawe kto komu "wyliże rowa" ? Kalisz Fay'owi czy Fay Kaliszowi?
Z ostatniej chwili - portal wp.pl podaje:
"Przyjazd do Polski opłaciła parze stacja TVN. Jak stwierdzili, w przeciwnym razie nie byliby w stanie tak szybko przybyć.".
Polakom gratulujemy rodziny Walterów...
* za portalem gaylife.pl - kto dziś rano oglądał tvn24 ten wie o co chodzi...
"Góralska teoria poznania mówi, że są trzy prawdy: Święta prowda, Tyż prowda i Gówno prowda." ks. J.Tischner
A jo godom, że jest prowda, cało prowda i cało prowda całom dobem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka