Z osłupieniem w blogu Klub Jagelloński (http://jagiellonski.salon24.pl/70340,index.html)
przeczytałem przed chwilą takie oto zdanie:
"prawica, aby być istotna, nie może uprawiać pozerstwa na konserwatyzm rozumiany jako negowanie współczesnego świata i ostentacyjne lekceważenie nowoczesnego świata kultury; dopóki z poklaskiem w środowiskach prawicy spotykać się będą dowcipy na temat sztuki współczesnej w stylu „myślałem, że to zwykła nie gaśnica a to podobno było dzieło sztuki”, to będzie się ona nie tylko ośmieszać ale przede wszystkim pokaże swoją monstrualną ignorancję, gdyż wiele ze zjawisk współczesnej sztuki mogłoby (gdyby tylko ludzie prawicy wysili się choć trochę by je odkryć) ich zaskoczyć swoim konserwatywnym przesłaniem podanym za pomocą nowoczesnych środków wyrazu".
Stąd moje pytanie: jak ta sztuka ma wyglądać? Tak?

A może tak?

NIECIERPLIWIE CZEKAM NA CZŁONKÓW KLUBU JAGIELLOŃSKIEGO ABY WYTŁUMACZYLI MI KONSERWATYWNE PRZESŁANIE NOWOCZESNEJ SZTUKI...NAJLEPIEJ NA WYŻEJ ZADEMONSTROWANYCH PRZYKŁADACH...
NADTO LICZĘ, ŻE ZOSTANIE MI WYTKNIĘTA MONSTRUALNA "IGNORANCJA".
"Góralska teoria poznania mówi, że są trzy prawdy: Święta prowda, Tyż prowda i Gówno prowda." ks. J.Tischner
A jo godom, że jest prowda, cało prowda i cało prowda całom dobem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka