Po raz kolejny i ustami kolejnego ministra finansów odsuwana jest w czasie obniżka podatków. Vincent "Van Gogh" Rostowski zapowiedział, że podatek liniowy wejdzie w życie pod koniec kadencji obecnego Sejmu. Niestety pan minister nie chciał powiedzieć kiedy ta kadencja się skończy - czy zgodnie z Konstytucją po czterech latach czy też za dwa tygodnie gdy obecny Sejm rozpadnie się w wyniku mega-skandalu związanego z podsłuchami kuratora z Gorzowa?...
Mniejsza o czas rozpadu obecnego Sejmu. Stawiam pieniądze przeciw orzechom, że Roskowski (a najpewniej jego następca) wyskoczy i ....powie, że liniowy będzie w 2015 roku... Bo Euro2012, bo autrostrady, bo reforma energetyki i górnictwa, bo przemysł stoczniowy, bo biopaliwa itede blebleble... Powodów będzie tysiąc lub więcej....
Wysokie wpływy do budżetu muszą być zachowane. A gwarantem tych wysokich wpływów są oczywiście wysokie podatki. Wysokie podatki muszą się ostać bo z czegoś trzeba finansować przerośnięty socjal! Z czegoś trzeba finansować becikowe i senioralne, z czegoś trzeba opłacać państowe alimenty. Gdzieś musi się znależć kasa na renty najbardziej schorowanego Narodu i najmłodszych emerytów na świecie. Wreszcie gdzieś muszą się znależć środki na kolejne podwyżki lekarzy, nauczycieli, celników,górników etc... Ponadto pan minister musi znależć pieniążki na finansowanie przerośniętej ponad miarę administracji wszelkiego szczebla....
Póki co minister narzeka, że w wyniku planowanej obniżki fiskus straci 7,5 mld....
A że kasa ciągle pusta to rząd cieszy się z kolejnych podwyżek żywności, energii i paliw. Bo im wyższe ceny tym wyższe vat i akcyza (choćby od prądu). A im wyższe vat i akcyza tym sakiewka Rostowskiego pełniejsza....
Dziś Prezydent Sarkozy* udzielił wywiadu, w którym apeluje do Komisji Europejskiej do obniżenia vatu na paliwa. Obniżka vatu ma rekompensować kolejne - rekordowe już - ceny ropy i zdławić idącą w ślad za tym inflację. Jak znam życie w co światlejsze kraje Europy obniżą vat (a co za tym idzie ceny paliw) po to, by ulżyć swoim obywatelom.
U nas żadnej obniżki nie będzie. Nie będzie bo żaden politykier nie ma pomysłu na zdławienie wysokich wydatków socjalnych. A jak długo będzie wysoki socjal i rozdawnictwo (akcje PGNiG SA dla pracowników wartości 3,2 mld jako haracz za poparcie wyborcze PO) tak długo będziemy płakać wyciągając portfel z kieszeni....

* Prezydent RP nie może podać opinii publicznej pomysłu na obniżenie choćby najgłupszego podatku od psów bo:
1. posiada gruntowną wiedzę w zakresie marksizmu/leninizmu a tam problemu opodatkowania (zwłaszcza vat) nie było ... - vide doktorat;
2. w wolnych chwilach trzeba dementować lub potwierdzać fakty dotyczące kto i komu zlecił podsłuch lub zbieranie haków - vide casus kuratora z Gorzowa;
3. w chwilach pracy trzeba się zająć systematycznym lataniem do Gruzji i potwierdzaniem suwerenności i nienaruszalności granic tegoż pańtewka - gdzie za chwilę retorsją ze strony premiera Putina może być prewencyjne zakręcenie wszystkich kurków tudzież kolejna wojna mięsna - za co zapłacimy my a nie Kaczyński...
"Góralska teoria poznania mówi, że są trzy prawdy: Święta prowda, Tyż prowda i Gówno prowda." ks. J.Tischner
A jo godom, że jest prowda, cało prowda i cało prowda całom dobem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka