stoję z boku i patrzę stoję z boku i patrzę
48
BLOG

Esbek komornikiem

stoję z boku i patrzę stoję z boku i patrzę Polityka Obserwuj notkę 2

Czy tajny współpracownik SB, który donosił na kolegów, może zostać komornikiem? Tak, jeśli przyznał się do współpracy - twierdzi Ministerstwo Sprawiedliwości. "Nie, bo komornik musi mieć nieposzlakowaną opinię" - argumentuje prof. Marek Safjan, były prezes Trybunału Konstytucyjnego. Tego samego zdania są łódzcy prawnicy, którzy nie chcą donosiciela SB w swoich szeregach - pisze DZIENNIK.

Minister Ćwiąkalski poraz kolejny wspiera korporacyjną patologię. Dopiero co znowelizowana ustawa o komornikach sądowych zakłada, że asesorem komorniczym można być do 65-tego roku życia - czyli de facto dożywotnio. Jest to ewenement na skalę Polski a nawet świata albowiem żadna ustawa korporacyjna nie tworzy członków drugiej kategorii. Nikt nie zna architektów, którzy nie mogą projektowac mostów, nikt nie zna aptekarzy, którzy nie mogą sprzedawać antybiotyków za to utworzono komorników, którzy nie mogą np. sprzedawać nieruchomości a jednocześnie nie mogą prowadzić własnej praktyki.

Zatory płatnicze to największy nowotwór polskiego życia gospodarczego. Dochodzenie należności w sądzie to jakieś 700 dni, a kolejne 300 dni to egzekucja prowadzona przez komornika. Po 1000 dniach oczekwiania na własne pieniądze przedsiębiorca-wierzyciel musi obejśc się smakiem. Musi bo skuteczność egzekucji - wedle danych Ministerstwa Sprawiedliwości - dotyczy ledwie co siódmej sprawy.

Przyczyn takiego stanu rzeczy jest wiele. Podstawowe przyczyny to hermetyczna korporacja, niski stan wykształcenia korporantów, mała liczba samych komorników.

Komorników jest ok. 650-ciu. Wśród nich 16-tu posiada wykształcenie podstawowe (sic!), ok. 50-ciu ma wykształcenie zawodowe, połowa wykształcenie średnie, a wśród reszty z wykształceniem wyższym ze świecą szukać prawników ( są matematycy, fizycy, historycy i mnóstwo administratywistów...).         

Młodzi, wykształceni po odbytej aplikacji i wymaganym prawem stażu nie są powoływani na urząd komornika m.in. dlatego, że branża to ostoja byłych esbeków ( w filmie o Maleszce wypowiada się esbek, który odbierał od niego raporty - dziś jest komornikiem izby krakowskiej: nazwisko Misztal (?) ). W każdej izbie komorniczej byłych esbeków jest kilku. Założę się, iż zaden z nich nie posiada wykształcenia takiego jakie wymaga obecna ustwa korporacyjna.

Gdzieś, kiedyś przeczytałem, że prawo bez egzekucji nie istnieje. co z tego, że jest świetna ustawa skoro nie idzie za nią skuteczne wykonanie....Oglądam fakty tefałenu i p. redaktor twierdzi, iż skuteczność egzekucji alimentów w Polsce opiewa na 9-10 % - gdy w takiej Wielkiej Brytanii to już 90%.

Brak jakiejkowliek efektywności nawet na poziomie średnioeuropejskim - a to oznacza, że egzekutorzy z Albanii i Rumunii pewnie mają o niebo lepsze wyniki od polskich odpowiedników.

W poniedziałkowej, bezpłatnej gazecie "Metro" (rozdawanej  w centrach miast) przeczytałem artykuł, że obsada rewirów komorniczych to czysta fikcja albowiem tytuł doktora nauk prawnych oraz kilkuletnia praktyka nie są dla Ministra Ćwiąkalskiego jakimkolwiek gwarantem poprawnego wykonywania zawodu komornika sądowego. I nie mogą być jak się wspiera esbeków.

Ciekawe ilu takich kolegów esbeków Minister Ćwiąklaski znajdzie wśród radców prawnych, adwokatów, notariuszy...? I ilu z nich wypromuje obsadzając ich w różnych departamentach ministerstwa, lokując w spólkach etc. A może już ich znalazł?

Minister Sprawiedliwości zamiast z tą patologią walczyć to ją skutecznie konserwuje.  

System tworzenia i stosowania prawa to jedna wielka patologia. 

 

 

 

Z ostatniej chwili! Taki oto  "kwiatek" znalazłem na forum wyborczej:


"Jak wyglądała kariera komornika widać na poniższym poście.
Post pochodzi z forum GP a podpisanym był nickiem (wiele
mówiącym...) DobrzeustawionyNestor

"No i drogi Kazimierzu te odpady co to nie mogły wstąpić do bram
raju w latach 90-tych dziś mają dzieci a dzieci to geny- słabe i
mało wartościowe, ale na tyle silne i cwane aby zapewnić przetrwanie
u koryta swoim dzieciom i tak dalej, itak dalej. Będę szczery gdybym
był na ich miejscu robił bym tak samo. walczyłbym do upadłego aby
uwalić aspirantów do zawodu.
Będę jeszcze bardziej szczery. Byłem sobie komornikiem sądowym.
Zostałem nim dlatego, że nie radziłem sobie w sekretariacie sądowym
przy podkładaniu zwrotek i ukladaniu akt, bo co chłopak po technikum
mechanicznym o tym wie więc olewałem to równo.Pewnego dnia w latach
80-tych prezes wezwał moją szefową i zapytał cz ktoś z sekretariatu
miałby ochotę na to by zostać komornikiem sadowym rew III w .....
ale z zastrzeżeniem aby sekretariat nie poniósł zbytniej straty w
sile fachowej może by tak ktoś ....mniej bystry. Nooo wybór był
oczywisty. Z ************* referencjami szefowej (oby żyła wiecznie)
udałem się do gabinetu prezesa gdzie otrzymałem propozycje nie do
odrzucenia. Boże już miałem załatwiać sobie pracę w SPOŁEM
(gastronomia przypis dla młodocianych), gdzie matka piastowała
funkcję szefowej w jednej z restauracji. Ale myślę sobie spróbuję. I
dokonało się. Dziś jestem sobie już poza branżą i żyję calkiem
dobrze z tego co się zarobiło i zainwestowało a zarobiło się nie
mało.
I tak oto jest z notariuszami, adwokatami radcami prawnymi i innymi
gdzie miernot prawniczych takich jak ja :))) zatrzęsienie.
A wy wykształciuchy prawnicze no cóż pewnie skończycie jako poborcy
skarbowi lub jak jedna Ola z Bochni po dziennym prawie na UJ -ocie,
którą spotkałem w hotelu w Cancun gdzie sprzątała plażę, a
wieczorami i nocąi "szlifowala" język.
Chora droga dochodzenia do zawodu to twór złodziejskiego państwa
kolesi. Jaka jest korzyść z korporacji, która uzasadniała by ich
utrzymywanie w strukturze społecznej. Na każdym kroku wprowadzamy w
rzekomo cywilizowanym kraju system kastowy. Niszczymy inicjatywę i
entuzjazm młodych na każdym kroku rzucając im kłody pod nogi. A w
imię czego to wszystko? Żeby stare niedouczone dziady i ich
nasiąknięte dzieci miały lekkie życie kosztem społeczeństwa? Ci sami
ludzie, którzy jeszcze kilka lat temu w PGR-ach czy Radach
Narodowych podpisywali dwa dokumenty rocznie albo spisywali jakiś
testament nagle przy pomocy jednego zapisu ustawy uzyskali moce
nadprzyrodzone w dodatku dziedziczne.".

Życzę (szczerze) powodzenia tym wszystkim , którzy liczą na karierę
w egzekucji."

"Góralska teoria poznania mówi, że są trzy prawdy: Święta prowda, Tyż prowda i Gówno prowda." ks. J.Tischner A jo godom, że jest prowda, cało prowda i cało prowda całom dobem.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka