Manewry Piotra Dudy

 

- Panie Przewodniczący zaproszenie przysłali!

- Kto? Co? Jak?

- Prezydent, na obchody 25 lat wolności

- I co tam piszą?

- Zapraszamy Pana na uroczystości z okazji 25 lat wolności……

- Chwileczkę! Ot tak prostu zapraszają? Nie piszą, że to dla nich zaszczyt? Nie wspominają o niestrudzonym bojowniku o wolność i prawa ludu pracującego?

- Niestety, nie….

- Pokaż mi to zaproszenie

- Ale majlem przysłali

- Majlem?!?!?! Toż to niedopuszczalne! Chcą mnie upokorzyć!

- Panie Przewodniczący, oszczędzają, wie Pan … tanie państwo.

- Ja im dam tanie państwo! Zwołuj ludzi, idziemy na Warszawę!

- Ale już mamy wyczerpane fundusze, zostało ledwie na dwie opony i to nadpalone. Został tylko fundusz na nagrody dla Pana Przewodniczącego.

- Cholera, mówiłem żeby tak nie szaleć…… Trudno. W takim razie wywal zaproszenie, a jakby kto pytał to nie doszło.

- Ale ja nieopatrznie wcisnęłam potwierdzenie otrzymania wiadomości……… przepraszam…. przepraszam ….. niech mi Pan wybaczy.

- No już nie płacz. Mam do ciebie słabość. Tylko żeby mi to była ostatnia taka wpadka!.... Włącz bezpieczną linię, muszę zadzwonić…….

 

- Halo, Jarek?

- Co tam Piotrze?

- Dostałeś zaproszenie od tego łachudry Bronka?

- Tak.

- Idziesz?

- No cos ty! Oczywiście że nie.

- Mnie też się to nie uśmiecha.

- To nie idź, a jakby co mów, że nie dostałeś zaproszenia. Zrobimy później z tego kupę smrodu.

- Nie mogę, podeszli mnie, dostali potwierdzenie.

- Słuchaj, a może pójdziesz na zwolnienie lekarskie? Ja tak robię.

- Znakomity pomysł. Czy mówiłem Ci Jarku że podziwiam Twój geniusz?

- Dzisiaj jeszcze nie. Nara.

 

- Pani Aniu, proszę zamówić mi wizytę w szpitalu zakładowym.

- Na kiedy?

- Na już.

- OK postaram się.

- Panie Przewodniczący, wolne miejsca mają tylko na psychiatrycznym.

- Może być, byle tylko zwolnienia wystawiali.

- Panie Przewodniczący, pytają czy pacjent jest agresywny?

- Co takiego!?!?! Daj mi słuchawkę… Halo, to ja Piotr Duda, szef Solidarności, będziecie mieli zaszczyt mnie dzisiaj przyjmować u siebie………… Co? Jaki Napoleon? To ja Piotr Duda!....... Jak to każdy tak mówi? Chcę rozmawiać z ordynatorem!........ Jak to nie ma!...... A po co wam mój adres?....... Jaka karetka, jaki kaftan?!?!?! Mam was w nosie! Żegnam!!!

- Pani Aniu proszę do mnie, napiszę list.

List otwarty Przewodniczącego Piotra Dudy do członków Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność” z okazji 25-lecia wyborów 4 czerwca 1989 roku – największego zwycięstwa „Solidarności”………………