Witam,
publikacja raportu nie będzie miała większego wpływu na notowania PO. Jeżeli nastąpią jakieś wahnięcia to będzie to poziom błędu statystycznego, czyli między 3-5 procent w następnych dwóch tygodniach. Wrzucenie w gardło teraz PIS-owi takiego dokumentu daje spokój Platformie....bo przecież PIS ma się zajmować Smoleńskiem w kampanii..... :-)
Miałem nie pisać i zajmować się tą sprawą, ale osoby komentujące skłoniły mnie do tego żeby sobie pewne sprawy uświadomiły. Całe to przerzucanie się krwią przez dwie zwaśnione partie do niczego nie prowadzi. Platforma położyła głowę ministra Klicha, Prawo i Sprawiedliwość chce głowy Premiera Donalda Tuska. Dla elektoratu Platformy sprawa jest (że tak powiem) załatwiona. Wina leży po części po stronie rządu i jest Minister Klich mówiący "do widzenia". Minister obrony będzie w izbie zadumy reprezentując Kraków. Prawo i Sprawiedliwość natomiast rozpoczyna krucjatę smoleńską która niczego dobrego nie wróży w wyborach. Krzyk jaki został podniesiony przez polityków, bo Macierewicz jest politykiem a nie specjalistą, przyczynia się do zawężenia i umocnienia elektoratu typowo zamachowego przed wyborami. Czy w interesie i kalkulacjach PIS-u jest rozpętywanie raportowej wojny? Moim zdaniem nie. Jeżeli PIS wpuści się w te smoleńskie rozważania to nich nie liczy na dobry wynik wyborczy. Zresztą już się wpuścił, bo będą aneksy do aneksów które ten temat będą podtrzymywały na powierzchni.
Platforma zrobiła co miała zrobić, a PIS nie ugra na tym żadnego procenta w poparciu w wyborach.
Inne tematy w dziale Polityka