suwnicowy_2 suwnicowy_2
41
BLOG

Co się stało z Jarosławem K?

suwnicowy_2 suwnicowy_2 Polityka Obserwuj notkę 36

Ze zdumieniem oglądam od paru dni telewizję, czytam gazety i serwisy internetowe i odnoszę wrażenie (czy tylko ja?) że w ostatnich dniach znikł Czynnik Biologiczny, tak bardzo determinujący polską scenę polityczną. A konkretnie – zniknął sam Jarosław Kaczyński.

Jego brat bliźniak tymczasem udał się z krucjatą dziecięcą do Gruzji gdzie pod czujnym okiem kamer zagrzewał do boju z Rosją. Po drodze ofuknął pilota rządowej tutki, że ten nie chce wylądować w Tblilisi jak każe Zwierzchnik Sił Zbrojnych (i przegrał to starcie). W samej Gruzji jednak jak wiadomo odniósł jednak druzgocące zwycięstwo moralne i każde inne. Po powrocie ofuknął zaś Radka Sikorskiego, ale zarazem wyraził nadzieję, że ten „się czegoś nauczył od niego” podczas tej wizyty. Na przykład jak działa Unia Europejska.

Dynamicznego Lecha Kaczyńskiego było pełno w serwisach informacyjnych. Kolejną okazją była tarcza rakietowa. Prezydent ukazał tu nowe oblicze. Uznał mianowicie w swojej pańskiej łaskawości, że może to być sukces rządu Tuska. A wczoraj – nie bacząc na partyjny zakaz wydany przez brata bliźniaka – udzielił wręcz wywiadu na żywo w samym sercu Układu, czyli popularnej WSI24 znanej szerzej nieprawicowym blogerom po prostu jako TVN.

Kto wie, czy prowadzący ten wywiad Maciej Wierzyński nie zapamięta go jako największy dziennikarski koszmar życia. Lech Kaczyński odpowiadał bowiem w stylu „Tak. Kropka. Nie. Kropka”. A jak już się rozkręcił to mamrotał tak niewyraźnie, że sam dziennikarz nie rozumiał niektórych odpowiedzi i kilkakrotnie prosił na żywo o powtórzenie zdania. (Swoją drogą chyba tylko Krzysztof Leski przebija Wierzyńskiego jeśli chodzi o długość i konkretność pytań, co należy uczciwie odnotować na obronę LK i zarazem podkreślić pewne szanse KL na ewentualne zatrudnienie w tej stacji - ma styl zastępcy dyrektora).

Wygląda więc na to, że wakacje się pomału kończą a PiS ma nową Strategię. Po pierwsze: nie eksponować Czynnika Biologicznego i nie obrzydzać wykształciuchom i lemingom oraz niezdecydowanym (z wypranymi mózgami) PiSu przez nadmierne przypominanie Jarosława. Po drugie: robić dużo widowiskowych rzeczy z Lechem w roli głównej. Bez względu na jego kompetencje, możliwości i posturę. Na przykład wzywać do boju z Rosją. Po trzecie wreszcie – przypomnieć bliźniaczą ale jednak pojedynczą (a może na odwrót?) twarz Prawa i Sprawiedliwości w mediach. Także tych oficjalnie odsądzonych od czci i wiary przez Brata.

Jest to jakaś odmiana i widać w tym jakiś zamysł. Niezależnie jednak od tego, czy za tą wakacyjną strategią stoją słynni Bielan z Kamińskim, ktoś inny czy po prostu właśnie same wakacje, to takie Public Relations przynosi rezultaty jak nie przymierzając gustowne sandały do skarpetek posła Kurskiego na gorące dni.

Czekamy zatem na wielki powrót Jarosława.

suwnicowy_2
O mnie suwnicowy_2

Nie wierzę politykom. Patrzę im na ręce. Ale polityków wybrało społeczeństwo, my - więc wam i sobie też patrzę na ręce.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka