Artur Rumpel Artur Rumpel
663
BLOG

Akcenty ofiarnicze w poszczególnych Modlitwach Eucharystycznych

Artur Rumpel Artur Rumpel Kultura Obserwuj notkę 0
Msza

Po soborze Watykańskim II Msza Święta coraz częściej nazywana jest Eucharystią, a coraz rzadziej Najświętszą Ofiarą. Powoduje to pewne zmiany w świadomości wiernych, przede wszystkim coraz częstsze zapominanie o ofiarnym charakterze tego „źródła i szczytu życia chrześcijańskiego”. Tymczasem Msza Święta jest nie tylko Świętą Ucztą wierzących, ale także uobecnieniem Krzyżowej Ofiary Naszego Pana i Zbawiciela Jezusa Chrystusa. Ta nauka Kościoła katolickiego o Najświętszej Ofierze nie została zmieniona i zmieniona być nie może.

Wbrew powszechnej opinii, również zmienione przez Pawła VI obrzędy Mszy Świętej w jasny sposób ukazują jej ofiarny charakter. Poniżej skupię się na podkreślających go fragmentach poszczególnych Modlitw Eucharystycznych, bez uwzględnienia prefacji.

 

        Nie ma najmniejszych wątpliwości, że najbardziej ofiarniczy charakter ma Kanon Rzymski, czyli Pierwsza Modlitwa Eucharystyczna, która jest najstarszą anafora obrządku łacińskiego, a do 1969 roku była jedyna używana w tym obrządku. Naliczyłem w niej jedenaście odniesień ofiarniczych, z których najpiękniejsze zacytuję:

„Za nich składamy Tobie tę ofiarę uwielbienia, a także oni ja składają i wznoszą swoje modlitwy ku Tobie, Bogu wiecznemu, żywemu i prawdziwemu, za siebie oraz za wszystkich swoich bliskich, aby dostąpić odkupienia dusz swoich i osiągnąć zbawienie.”

„Prosimy Cię, Boże uświęć tę ofiarę pełnią swojego błogosławieństwa, mocą Twojego Ducha uczyń ją doskonałą i miłą sobie, aby się stała dla nas Ciałem i Krwią Twojego umiłowanego Syna, naszego Pana, Jezusa Chrystusa.”

„Pokornie Cię błagamy, wszechmogący Boże, niech Twój święty Anioł zaniesie tę ofiarę na ołtarz w niebie przed oblicze Boskiego majestatu Twego, abyśmy przyjmując z tego ołtarza Najświętsze Ciało i Krew Twojego Syna, otrzymali obfite błogosławieństwo i łaskę.”

Wedle O.G.Lefebvra (nie mylić z arcybiskupem), owym aniołem, który ma ofiarę przedstawić Ojcu jest sam Chrystus. Możliwa jest też interpretacja, że jest nim Duch Święty, lub jakiś anioł ofiarnik.

Znacznie mniej, bo tylko dwa odniesienia ofiarnicze są w Drugiej Modlitwie Eucharystycznej, która z racji swej krótkości jest niestety najczęściej stosowana. Piszę „niestety”, bo smutnym jest fakt, że księża wybierają jedną z modlitw, dlatego, że jest najkrótsza. Moim zdaniem, jeśli nie chcą nadmiernie przedłużać Mszy Świętej, ( czego też nie rozumiem, bo Msze w Kościele Katolickim i tak są krótkie), mogą spokojnie skracać mniej ważne części, na przykład kazanie, czy komentarze na początku celebracji. Trzecia Modlitwa Eucharystyczna, choć nieco podobna do Drugiej, zwłaszcza w początkowych słowach, jest od niej dłuższa, piękniejsza i bardziej uroczysta. Zawiera też więcej, bo pięć odniesień ofiarniczych. Moim zdaniem najpiękniejsze z nich jest następujące:

„Wspominając, Boże zbawczą mękę Twojego Syna, jak również cudowne Jego zmartwychwstanie i wniebowstąpienie, oraz czekając na powtórne jego przyjście, składamy Ci wśród dziękczynnych modłów tę żywą i świętą ofiarę”

Czwarta Modlitwa Eucharystyczna opiera się na bizantyjskiej anaforze Świętego Bazylego Wielkiego i zawiera sześć odniesień ofiarniczych. Tutaj również najpiękniejsze wydaje mi się odniesienie z anamnezy:

„Boże Ojcze, sprawując teraz pamiątkę naszego odkupienia, wspominamy śmierć Chrystusa i Jego zstąpienie do otchłani, wyznajemy Jego zmartwychwstanie, a oczekując Jego przyjścia w chwale, składamy Ci, Boże, Jego Ciało i Krew, jako ofiarę miłą Tobie i zbawienną dla całego świata” Oryginalna anafora Bazylego zawiera tych odniesień siedem. Piąta Modlitwa Eucharystyczna zawiera dwa odniesienia ofiarnicze. Pierwsza Modlitwa o tajemnicy pojednania ma trzy odniesienia ofiarnicze, druga zaś cztery. Pierwsza Modlitwa dla dzieci ma dwa odniesienia, druga trzy, trzecia zaś cztery.

 

      Prawda o ofiarniczym charakterze Mszy jest dla katolików bardzo ważna. Apeluje więc do kapłanów katolickich czytających ten artykuł, aby wybierali te Modlitwy, które ten charakter podkreślają, aby umacniać nas w prawdziwej wierze. Niech też pamiętają, że kompetentne władze Kościoła zachęcają do używania takich modlitw. W „Ordo” mojej diecezji, a pewnie i w innych diecezjach Kanon Rzymski jest zalecany w dniach wspomnień świętych w nim wymienianych, a więc kilkadziesiąt razy w roku. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby używać go częściej. Co zaś do najpopularniejszej, czyli drugiej ME, napisane jest w tymże „Ordo” tak:

„Druga Modlitwa eucharystyczna, ze względu na jej cechy charakterystyczne, zalecona jest w dni powszednie i w specjalnych okolicznościach.” Dlaczego więc jest masowo odmawiana w niedziele?

Czyż nie jest to lekceważenie Dnia Pańskiego i zrównywanie go z dniami powszechnymi? Proszę kapłanów, aby się nad tym zastanowili. Proszę też, aby zwrócili uwagę, jakich Modlitw Eucharystycznych używa Ojciec Święty Benedykt XVI i wyciągnęli z tego wnioski.

 

LITERATURA:

1.      Liturgie Kościoła prawosławnego; Kraków 2003

2.      Ks. Mieczysław Maliński; Po co sakramenty; Wrocław 1985

3.      Ks. Prof. Dr Mieczysław Dybowski; Eucharystia (Najśw. Sakrament); Poznań 1955

4.      O.G.Lefebvre; Mszał Rzymski z dodaniem nabożeństw nieszpornych; Tyniec 1949

5.      Mszał z czytaniami; Katowice 1987

6.      Ordo 2005

Urodziłem się w Rybniku 22 kwietnia 1975. Ukończyłem I Liceum Ogólnokształcące w Wodzisławiu Śląskim (1994), Wydział Farmaceutyczny w Sosnowcu Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach (1999) oraz Wydział Etnologii i Nauk o Edukacji w Cieszynie Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach (2004). Jestem więc z wykształcenia farmaceutą i... no właśnie i kim? Do niedawna zawsze pisałem, ze etnologiem, teraz jednak, patrząc na zakres moich dociekań muszę stwierdzić, że akcenty mi się przesunęły w kierunku antropologii kulturowej. Nie zajmuje się bowiem kultura ludową, ani samymi tylko kulturami niemasowymi, ale zróżnicowaniem kultur z uwzględnieniem kultury masowej. Tak więc wychodzi , ze jestem antropologiem kulturowym. Mam wspaniałą rodzinę - żonę i dzieci. Od lat nieregularnie publikuję w czasopismach naukowych i profesjonalnych (ALBOalbo, Konteksty, Panacea, Uniwersytet Kulturalny, Puls Farmacji, Bez Recepty, Lek w Polsce), społeczno - politycznych (Najwyższy Czas, Opcja na Prawo, Pro Fide Rege et Lege, Rojalista - Pro Patria), religijnych (Przewodnik Katolicki) i lokalnych (U Nas, Nowiny Wodzisławskie) oraz na licznych stronach internetowych. Mam też na koncie dwie wydane książki- "Religia w Polsce" (2010) oraz "Ludzie i religie w Polsce" (2012). Od kilku lat skupiam się na prowadzeniu blogów i szukam wydawców dla kolejnych książek. 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura