swann swann
876
BLOG

Nienawiść na prawicy

swann swann Socjologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 69

Publikując swą notkę o genezie nienawiści wobec PiS-u panującej wśród seniorów maszerujących w pochodach KOD-u zostałem wezwany do tablicy. A co z nienawiścią na prawicy? - pytali komentatorzy,. Dlaczego o tym nic nie napisałeś?  W krótkich ze swej istoty notkach nie można pisać o wielu rzeczach. Z tej racji napiszę teraz. I znów skoncentruję się na segmencie demograficznym 50+. Dla demograficznej symetrii. Kim są ci którzy ze wstrętem odnoszą się do obozu III RP ?  Do maszerujących pod sztandarami KOD-u?

Są to ludzie, którzy uważali PRL za przeszczep sowieckiego totalizmu na polskich ziemiach. Czuli do PRL odrazę, a PRL traktował ich wrogo. Aktywnie działali w Solidarności ( lub wcześniej ) z nadzieją na zburzenie PRL i odzyskanie przez Polskę niepodległości. W bliższej lub dalszej perspektywie. Na gruzach komunizmu chcieli budować wolną, demokratyczną i sprawiedliwą Polskę. Przełom lat 89/90 stanowił dla nich początek bolesnego zawodu. Szybko dowiedzieli się, że Jaruzelski i Kiszczak to ludzie honoru, od których mają się odczepić. Że pierwszy milion trzeba ukraść, a współpracownicy SB nikomu nie wyrządzili krzywdy i też nie należy się nimi zajmować. Gorzej. Dowiedzieli się też, że jak się z tymi ( i podobnymi ) post-okrągłostołowymi tezami nie zgadzają,  to są zwykłymi oszołomami. Że prawdziwa linia podziału przebiega gdzie indziej niż im się wydawało. Wrogiem demokratycznej Polski nie jest już Jaruzelski i jego banda ale ci, którzy domagają się  radykalnego odejścia od PRL i rozliczenia jej dziedzictwa. Czyli oni właśnie. Bolesny i zimny prysznic dla ludzi, którzy wiele lat poświęcili na walkę z komuną. Poczuli się zdradzeni.

Przez wiele lat  III RP z wolnych  ( a jakże ) mediów  dowiadywali się zdumiewających dla nich prawd. A to okazało się, że Jaruzelski jest bohaterem, który ocalił Polskę przed Sowietami. A to dowiedzieli się o pożytecznych dla Polski oficerach tajnych służb PRL lub generałach LWP. Już  wiedzieli, że są oszołomami. Teraz dowiadywali się, że wolnej i demokratycznej Polsce zagraża najbardziej antysemicka, antydemokratyczna prawica. I znów wyszło, że to oni. Próżne były protesty. Panował w mediach paradygmat; kto nie z Obozem III RP, ten wróg. Czyli patrz powyżej. I tak spychani byli na całkowity margines życia publicznego. Co najwyżej byli tolerowani jako folklor polityczny. Sojusz Kwaśniewskiego z Michnikiem ( symbolicznie  rzecz ujmując ) był wzorcem mądrości politycznej, szlachetności i europejskości. Mogli posłuchać jak rycerze walki o wolność  a la Cimoszewicz czy  Kwaśniewski rozprawiają i pouczają ciemny lud "tego kraju" o europejskich i demokratycznych wartościach. 

I tak to szło, aż miarka się przebrała. Z wolna zorientowali się, że ludzi czujących wstręt do PRL i jego kontynuacji w III RP jest więcej, niż im się wydawało. I że można coś zrobić. I że jest szansa na zmianę, na wolną, demokratyczną i sprawiedliwą Polskę. Rzadko czują nienawiść. Raczej określiłbym ich stosunek do obozu KOD-u wstrętem i pogardą. Zostali już raz zdradzeni, więc swe nadzieje lokują ostrożnie, z ograniczonym zaufaniem.

Obozy KOD- i  i PiS-u  wśród seniorów dzieli więc,  moim zdaniem PRL. Dopóki nie zostanie  sprawiedliwie i rzetelnie osądzony, będzie stanowił źródło nienawiści i wstrętu. Po obu stronach barykady.


swann
O mnie swann

 Weteran zimnej wojny. Stary pies, który zna już wszystkie sztuczki.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo