Podobno wszyscy kochają nieśmiertelne "Kawiarenki"... Podobno każdemu podoba się "Motylem jestem"... Ale do mnie, od niepamiętnych czasów, najbardziej przemawiało "Kocha się raz". Zwłaszcza druga zwrotka miała w sobie coś fascynującego: "Długo czekałem, aż cię spotkałem w dzień zły. Burza z wichrami i deszcz z piorunami - to Ty". Zawsze mi się wydawało, że to musiało być bardzo udane małżeństwo. :)
"Powiedz, dlaczego drażnisz się ze mną aż tak?
Robisz na przekór, jak możesz, człowieku, no jak?
Ci, co się lubią, chętnie się czubią, to fakt.
Mówiąc najprościej, podobno miłości to znak."
"Beatlemania story - ile to już lat?
Gryfy gitar jeszcze lśnią, choć ekran zbladł.
Beatlemania story - wspomnień anioł stróż,
zmarszczki czasu liczy srebrny kurz..."
"Jedna chwila wystarczy nam, ocal ją, niechaj trwa,
kto wie, co jutro się zdarzy, więc próbuj, tak, jak ja.
Tak żyć, żyć, by coś zostało z tych dni, dni,
kiedy się miało w ramionach cały świat, gdy przy mnie byłeś ty.
Te chwile, nawet najbłahsze, pamiętać tak, by na zawsze
zostało coś z tych dni, zostało coś z tych dni..."
Dziękuję, Pani Ireno, że dane mi było poznać Pani piękne, melodyjne piosenki. [*]
Inne tematy w dziale Rozmaitości
