Romuald Szeremietiew Romuald Szeremietiew
1444
BLOG

O mocarstwowości II Rzeczypospolitej

Romuald Szeremietiew Romuald Szeremietiew Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 38

imageW październiku 1938 r. ambasador RP we Francji Juliusz Łukasiewicz wydał opracowanie pod tytułem „Polska jest mocarstwem”. Pisał: „Świadoma wysiłków, którym zawdzięcza swą wielkość i siłę, Polska jest mocarstwem, stanowiącym kamień węgielny dzisiejszej struktury wschodniej i środkowej Europy. Była ona i jest czynnym współtwórcą tej jedynej, sprawiedliwej i zapewniającej narodom lepszą przyszłość struktury politycznej. W konsekwencji losy współczesnej Europy zależą od polityki Polski w nie mniejszym stopniu niż od polityki innych mocarstw”.

Całkiem spora grupa publicystów, ostrych krytyków polityki Józefa Becka i rządzącej „sanacji” pojawiła się po przegranej kampanii polskiej 1939 r. Wspierający tworzony przez gen. Władysława Sikorskiego na uchodźstwie rząd składający się z przeciwników piłsudczyków,, ale też później w kraju i na emigracji natrząsający się z tej „mocarstwowości” II Rzeczpospolitej. Do dziś można natknąć się na wypowiedzi odwołujące się do tytułu opracowania Łukasiewicza i wykpiwające megalomanię przywódców II Rzeczypospolitej.

imageDlaczego więc polski dyplomata pisał, że Polska jest mocarstwem?

W latach przed wybuchem II wojny światowej termin „mocarstwo” używany był w innym znaczeniu niż dziś. Wtedy „mocarstwem” nazywano państwo niezależne, kierujące się w polityce zagranicznej suwerennymi decyzjami swego rządu. Była to po prostu w języku dyplomatycznym nazwa państwa - podmiotu stosunków międzynarodo­wych. Pamiętajmy, że w tamtym czasie istniały imperia kolonialne i było wiele terytoriów zależnych. Były np. dominia imperium brytyjskiego stanowiące formę pośrednią między samorządną kolonią a suwerennym państwem, z czasem ewoluująca w stronę suwerenności. Pierwszym dominium brytyjskim była Kanada, która otrzymała taki status w 1867 r. Stąd wyłącznie państw, które prowadziły samodzielną politykę w relacjach międzynarodowych było oczywistością. Polska odzyskując państwowość w 1918 r. i broniąca niepodległości w wojnie z bolszewicką Rosją bez wątpienia dowiodła, że jest podmiotem na arenie europejskiej polityki.

Wspomnijmy, że używano w tamtych latach w Niemczech pojęcia Staat i Macht, we Francji -etat i puissance, we Włoszech -stato i potenza, w Anglii i USA -state i power, a w Polsce państwo i mocarstwo.

W tym sensie niezależność polskiej polityki od Paryża, uznawanego przez niektórych za protektora Warszawy, upoważniała polskiego dyplomatę do na­zwania polityki polskiej „mocarstwową”, a Polski – „mocarstwem”. Współczesnego znaczenia (mocarstwo = wielkie państwo) pojęcie to nabrało dopiero w czasie II wojny światowej. Ale jeszcze przed jej wybuchem dla określenia państw prowadzących politykę globalną zaczęto używać nazwy „wielkie mocarstwa”. Wynikało by z tego, że były też inne mocarstwa, mniejsze.

imageGdybyśmy chcieli określić ówczesną mocarstwowość Polski według dzisiejszych kryte­riów, to na pewno nie zasługiwała ona na takie miano. Można by jedynie zastanowić się, czy nie miała pozycji określanej obecnie mianem mocarstwa regionalnego. Postawa Polski decydowała przecież o pozycji i roli wielu państw regionu, w którym Rzeczpospolita posiadała własne interesy. To w końcu postawa II Rzeczypospolitej sprawiła, że postawiono tamę niemieckiej agresji we wrześniu 1939 r.

Edward Benesz minister spraw zagranicznych, a następnie prezydent Czechosłowacji, który nie znosił Becka i był wrogo nastawiony do „sanacyjnej” Polski w wywiadzie dla francuskiego dziennika „L'Echo de Paris” (4,05.1933 r.) zapewniał, że „z 32 milionami mieszkańców Polska jest wielkim mocarstwem”. Jednak minister Beck w swoich wystąpieniach nie nazywał Polski „mocarstwem” podkreślał tylko, że Polska prowadzi niezależną politykę zagraniczną i będzie bronić swych interesów także, gdy zagrozi im mocarstwo. We wrześniu 1939 r. Polsce zagroziły dwa mocarstwa, Niemcy i Rosja. Polska broniła się!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura