Harley Porter Harley Porter
291
BLOG

Dzień pederastii

Harley Porter Harley Porter Społeczeństwo Obserwuj notkę 27

W latach siedemdziesiątych zeszłego wieku , poprzez głosowanie brodatych lekarzy z WHO uznano, że pederastia nie jest dewiacją. Do tej pory, ci którzy sobie na nią pozwalali, żyli w przekonaniu, że to co robią, to gwałt na naturze. WHO, upewniło ich, że odbytnicze wzmożenie dewiacją nie jest i mogą, kulać te swoje anusowe lody, gdzie chcą i jak chcą. 

Decyzja ta nie zmieniła niczego z metodyki homoseksualnych zachowań, jednak zmieniła dużo, jeśli chodzi o ich kultywowanie i promowanie. Jeśli bowiem coś jest normalne, to ma prawo istnieć jako rzecz normalna z prawem do jej popularyzacji, no i zaczęła się popularyzacja.

Nachalna pedagogika wykluczenia dla wszystkich, którzy nie zgadzają się z pederastyczną  wizją świata. Wulgarne marsze, ukazujące często nagie ciała w trakcie kopulacji. Żądanie akceptacji za wszelką cenę i przyznawania praw równych z prawami heteroseksualnych rodzin. Zmiana nazewnictwa, mająca na celu coraz większa akceptację dla homoseksualnego hedonizmu. Rozpychanie społeczne powodujące wrażenie, że homoseksualny margines społeczny jest większy niż w rzeczywistości.

Trudno w tej sytuacji uznać że taka afirmacja pederastii nie ma wpływu na społeczeństwo, a w szczególności na indoktrynowaną młodzież. Związki homoseksualne nie są i nigdy nie będą równe tym heteroseksualnym, choćby przez naturalny dualizm wychowania przez ojca i matkę. Lansowanie homorodzin, to prosta droga do erozji społeczeństwa.

Można zaklinać rzeczywistość i machać flagami parodiującymi tęczę, ale natury się nie oszuka. Analna i dwuwaginalna seksualność to ślepa droga dla ludzkości.










Gniewny i staram się być sprawiedliwym.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo