Ty rudy kałmuku,
podcipiu niemiecki,
Porypany zbuku,
agencie sowiecki!
Ty PeOwska mendo
i zgniłku Putina,
Zaprzaństwa legendo,
Ty kumplu Gowina!
Ty kupo Europy,
macherze smoleński.
Ty dziuro od doopy,
Czerepie błazeński!
Ty leniu śmierdzący,
Nowaka patronie.
Debilu błądzący,
niemiecki kondomie!
Ty kundlu z trójmiasta,
folksdojczu kłamliwy.
Paznokciu, co wrasta,
premierze na niby!
Ty, szwabski podnóżku,
benzyno po siedem.
Ty, kokoci móżdżku,
przepisie na biedę!
Ty zdrajco zjarany,
Przez Merkel zerżnięty
Ty knurze zaspany,
półdupku wypięty!
Ty łajdactwa królu
sułtanie miernoty.
Zniemczony do bólu,
ty wodzu hołoty!
Niech przeklętym będzie, twe dzieło zdradzieckie,
i hołdy oddane, berlińskie, sowieckie...
Zaś jurgielt coś wziął, niech zatka ci rurę,
a hańba ze wstydem odezwą się chórem
Niech nazwisko "Tusk" przepadnie na wieki,
Takie ślą życzenia poczciwe człowieki!
Ów bluzg już raz publikowałem w Salonie, jednak ze względu na wulgaryzmy, w moim przekonaniu jak najbardziej pasujące, tekst został ukryty. Dzisiaj ponownie go przedstawiam, niestety autoocenzuroeany.
Inne tematy w dziale Rozmaitości