Harley Porter Harley Porter
200
BLOG

Tupiący nóżką recenzenci tuskowego bandytyzmu!

Harley Porter Harley Porter Polityka Obserwuj notkę 1

Cała Polska prawica  ta polityczna  i medialna oraz społeczna niczym trąba jerychońska grzmi na Tuskowa i jego ludziom za wprowadzenie w życie polityczne Najjaśniejszej Rzeczpospolitej najczystszej wody bandytyzmu, który, gdyby tak bardzo nie lokalnymi wobec własnego państwa i narodu nie okazały się służby i policja, zakończył by się Trybunałem Stanu i wieloletnimi wyrokami bezwzględnego więzienia dla faceta któremu Polska cuchnie nienormalnością oraz dla całej jego zgrai tych od pogłosów i innych świństw, jakie zafundowali własnemu narodowi.

Jak niemiecki dzik idący w szkodę,  Tusk włazi w pole kodeksu karnego deptając swoimi parszywym i raciczkami kolejne paragrafy. Cały ten proces od początku przejęcia przez niego władzy, obserwują cała Polska prawica, tupiąc z oburzenia, nawet dosyć głośno swoimi nóżkami w rytm słowa "zdrajca", "sprzedawczyk" "niemiecki pachołek" itp. Oburzenie jest całkowicie uzasadnione, bo jak napisałem wyżej, Tusk i jego ludzie już teraz zapracowali na długoletnie wyroki!

Werbalna kanonada trwa w najlepsze. Co chwila ujawniane są nowe występki i przestępstwa tuskowej kamaryli, a co bardziej utalentowani matematycznie, wyszczególniają kolejne paragrafy k.k. i podsumowują lata więzienia czekające na kierownika i jego referentów. I dobrze, chciałoby się powiedzieć, ale jest małe "ale", a może nawet nie takie małe, tylko wielkie jak góra lodowa, która zatopiła Titanica. A mianowicie, gów*o z tego hałasu wynika. Napompowane przemowy Jarosława Kaczyńskiego i całej politycznej prawicy, błyskotliwe reportaże "Republiki" i trafiające w punkt programu "Kanału Zero" niczego z wyjątkiem płynącego przekazu, który niczym eter rozwiewa się wśród wierzb płaczących, nie osiągają!

Tusk przekracza kolejne granice, a Jarosław tylko grzeje silniki! Co prawda hałas jest duży, ale formalny efekt żaden,. Prawicowe czołgi i wozy bojowe stoją na miejscu i nie mają zamiaru ruszyć. Sobotnia, PiSowska manifestacja w Warszawie też będzie tylko grzaniem silników i niczym więcej. Nawet jeden śmietnik nie zostanie przewrócony, a gniew ludu doskonale skanalizuje Jaro jednym ze swoich coraz bardziej powtarzalnych przemówień, które nie wprowadzają żadnej nowej jakości, ale za to doskonałe gaszą entuzjazm i kanalizuje gniew tłumu.

Donald Tusk depta prawo jak cycata wiejska dziewucha depcze kapustę w beczce, a opozycji nawet do głowy nie przyjdzie, że czas już na obywatelskie nieposłuszeństwo, że nie można już tylko stać i tokować. Cała ta naszą prawica, przerażona tym, że żurkowi czynownicy mogą ją oskarżyć o bezprawne działania, pokazuje całemu narodowi swoją niemoc i bezsilność w kreowaniu działań, które mogły by obywatelskie nieposłuszeństwo zamienić w falę tsunami, zamiatająca z powierzchni ziemi całą tą tuskową zgniliznę. Czy znowu, tak jak podczas Insurekcji Kościuszkowskiej, przyjdzie nam rozliczać zdrajców dopieri na gruzach zabranej nam przez wrogów Ojczyzny?

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj1 Obserwuj notkę

Gniewny i staram się być sprawiedliwym.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka