Tak dla Pileckiego Tak dla Pileckiego
154
BLOG

Bulwar Rotmistrza Pileckiego - rzeczowo

Tak dla Pileckiego Tak dla Pileckiego Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 9

 

Od kilku dni nosiłem się z zamiarem napisania tekstu programowego, w którym raz jeszcze przedstawię argumenty na rzecz Bulwaru rtm. Pileckiego w centrum miasta. Do szybszego działania zainspirował mnie jeden z listów, których dziesiątki otrzymujemy od kilku dni.  Napisał go Wrocławianin, student, pan Bartłomiej (zgodził się na jego upublicznienie).

Oto ten list:

Szanowny Panie Andrzeju Kofluk!
Z ogromnym żalem, aczkolwiek również pewnym zażenowaniem, śledzę Pana oraz pańskiej "grupy" zawzięte starania o nadanie fragmentowi Promenady nowej nazwy podczas gdy rada miasta zaproponowała pomnik jako odpowiednie rozwiązanie. Patrzę na to jako Polak, Wrocławianin, student, patriota, rozsądny człowiek. Sylwetkę rotmistrza Witolda Pileckiego poznałem parę dni temu. Za sprawą wywołanej przez Państwo afery postawiłem sobie za punkt honoru dowiedzenie się, któż właściwie jest podmiotem tego sporu. Nie neguję słuszności decyzji o upamiętnieniu rotmistrza, jednak spartańska obrona tabliczki ulicznej zdaje się być wręcz groteskowa, gdy w tej samej lokacji proponuje się Państwu postawienie pomnika. Fakt ten argumentuję własnym podejściem do sprawy nazewnictwa ulic, które jak sądzę podzielane jest przez znaczną część młodego społeczeństwa - tych, którym, jak sądzę, chcecie Państwo pokazać, kim był Witold Pilecki.
Wiele ulic we Wrocławiu nosi miano osób zasłużonych dla kraju - Kołłątaja, Hallera, Powstańców Śląskich czy Traugutta. Może Pan uznać mnie za ignoranta, lecz są dla mnie to jedynie brzmiące słowa, bez jakiegokolwiek ładunku emocjonalnego. Cóż wiem o Hallerze? Był generałem. Zdradza to przedrostek na tablicach. Powstańcy Śląscy? Nie wiem, kiedy i o co walczyli. Wiem jednak, że człowieka prędzej zainteresuje stojący pomnik - opatrzony stosowną biograficzną notą- przedstawiający wyjątkowość danej postaci, niż kolejna uliczna tabliczka. Nie wspominając o związanych ze zmianą nazwy ulicy niedogodnościach dla mieszkańców Promenady.
Pragnę zaznaczyć, że list ten nie ma na celu obrony obecnej nazwy Promenady, lecz pokazanie pewnego mechanizmu - nas, młodych ludzi, nie zainteresuje przybita do muru błękitna tabliczka poza drobnym wyjątkiem, kiedy to będziemy szukać adresu. Zdecydowanie nie jest ona dla nas środkiem edukacji społecznej, jedynie informacji. Apeluję zatem do Pana - proszę przyjąć ofertę Rady Miejskiej oraz dołożyć starań, by pomnik stał się dumą Promenady pokazującą przyszłości, jakie wyzwania stawiała przed naszymi przodkami przeszłość.
Z poważaniem, wyborca
Bartłomiej

A oto moja odpowiedź na ten list, która jest równocześnie „raz jeszcze” prezentacją argumentów za Bulwarem.

Szanowny Panie Bartłomieju, Szanowni Państwo!
Dziękuję za wszystkie listy, a przede wszystkim za zainteresowanie sprawą. Wasze słowa czytam z ogromną radością i… wzruszeniem!

Rotmistrz Pilecki. Wrocławianie zaczynają rozumieć…

We Wrocławiu (i nie tylko) jest wiele osób, które o rtm. Witoldzie Pileckim nie słyszały. Cieszę się więc, że pojawia się coraz więcej osób zainteresowanych jego postacią. Pan Bartłomiej pisze, że parę dni wcześniej nie wiedział, kim był Rotmistrz. Teraz już wie i z całym przekonaniem może powiedzieć, że jeden z najodważniejszych ludzi II wojny światowej, ochotnik do Auschwitz, zamordowany przez UB, zasługuje na godne uhonorowanie. W tym kontekście słowa red. Maciejewskiej z GW, że Pilecki „wielkim bohaterem był” pozostawiam do Państwa oceny (GW 17 11 2009).

Miejsce. Tu nie chodzi o tabliczkę!

Prawdą jest, że wiele ulic Wrocławia nosi miano osób zasłużonych dla Polski oraz, że mieszkańcy przechodzą obojętnie obok tabliczek z nazwami najczęściej nie wiedząc nic o osobach, które zostały tam  uhonorowane. Jeśli więc sprawa sprowadzałaby się tylko do tabliczki, nasze konsekwentne działanie w sprawie nazwania (nienazwanej!) części traktu spacerowego Bulwarem Rotmistrza Witolda Pileckiego, byłyby absurdalne. Ale tak nie jest. Miejsce, które chcemy nazwać ma wymiar symboliczny. Bulwar znajduje się pomiędzy miejscami symbolizującymi dwa totalitaryzmy. Przypatrzmy się im. Z jednej strony balkon hotelu „Monopol”, z którego przemawiał Adolf Hitler i miejsce na ówczesnym Placu Królewskim, skąd przemawiał gauleiter Karl Hanke, największy kat w dziejach Wrocławia, który w styczniu 1945r. wypędził z Wrocławia około 800tys. ludzi skazując na śmierć, jak podają źródła, od 70-100 tys. Z drugiej strony, od Podwala, stoi kompleks gmachów, w których katowano i mordowano ludzi. Mieściło się tam najpierw gestapo, a potem UB i SB.
Dlatego chcemy zagospodarować cały ciąg pieszy wzdłuż fosy, i dalej aż do siedziby NSZZ „Solidarność”. Nazywamy go roboczo szlakiem „Od Bolesława Chrobrego przez Jana Pawła II do „Solidarności”. Pragniemy, aby było to miejsce upamiętnienia osób, które w czasach totalitarnych potrafiły powiedzieć „NIE”, jak chociażby mjr Czesław Czaplicki (czy słyszeliście Państwo  o nim?) czy pastor Dietrich Bonhoeffer. I tu jest clou sprawy. Naszą najgłębszą intencją jest pokazanie mieszkańcom Wrocławia, turystom a przede wszystkim wrocławskiej młodzieży najnowszej historii Polski i Wrocławia w sposób namacalny, żywy i nowoczesny. Pilecki będąc ikoną losów naszego kraju znakomicie się do tego nadaje! Rotmistrz jest Wrocławianinem.

Awantura red. Maciejewskiej z GW

Środowiska skupione wokół Inicjatywy Obywatelskiej ”Tak dla Pileckiego” nie  wywołały awantury o Bulwar. Chcieliśmy spokojnego procedowania sprawy w Radzie Miejskiej. Dlatego poprosiłem Piotra Kuczyńskiego-wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej, aby zgłosił projekt nazwania odcinka promenady (czyli nienazwanego ciągu spacerowego, mianem Bulwar Rotmistrza Witolda Pileckiego). Podjął się tego z ochotą, uzgodnił z radnymi i uzyskał akceptację, prawie wszystkich klubów radnych (vide jeden z pierwszych tekstów w GW). Lawina tekstów w GW, w tym również mnie szkalujące, spowodowała zmianę nastawienia części radnych.

My jednak w naszych działaniach nie ustaniemy. O kolejnych inicjatywach opowiemy już wkrótce.

http://takdlapileckiego.pl

Z wyrazami szacunku
Andrzej Kofluk

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura