szoweldrajwer5000 szoweldrajwer5000
138
BLOG

Trzaskowski. If...

szoweldrajwer5000 szoweldrajwer5000 Polityka Obserwuj notkę 7

    Był taki film Lindseya Andersona z Malcolmem McDowellem w roli głównej pt: "If..". Czyli "Jeżeli..." Oglądałem to lata temu bodajże w krakowskim kinie "Mikro". Nie pamiętam dokładnie treści, tylko tyle, że nakręcony na fali kontestacji w drugiej połowie lat sześćdziesiątych miał dość buntownicze przesłanie. Bardzo znamienne było zakończenie tego udanego dzieła - kończyło się dosłownym rozstrzelaniem przez samozwańczych "komandosów" starego społeczeństwa, pod postacią tradycyjnego zhierarchizowanego angielskiego collegu.

    Mam nieodparte wrażenie, że zwycięstwo Trzaskowskiego (celowo bez imienia - jakże często przeciwnicy prezydenta Dudy mówią o nim w ten sposób) zakończy się podobnym finałem. Czyli zacznie się, może nie tak gwałtowne, ale stopniowe rozmontowywanie tradycyjnego społeczeństwa.

    Będzie to prezydent całkowicie uzależniony od swojego ulubionego, różowego, tęczowego i czort wie, jeszcze jakiego koloru, zaplecza. Niech tych jego wyborców, którzy uważają sie za chrześcijan, nie zmylą jego obecne deklaracje, czy może raczej przemilczenia, dotyczące tego co chce nam nasz "Europejczyk" zaserwować.

    Zacznie się od tzw związków partnerskich. Potem będzie gadanina przez dłuższy czas, jaka to dyskryminacja, że nie mogą oficjalnie posiadać dzieci (jak np jeden z "partnerów" ma dziecko z poprzedniego związku, już lewacy będą rzucać stosownymi przykładami), urobione społeczeństwo dla świętego spokoju zagłosuje za zmianą Konstytucji - lewackie spryciarze już wymyślą jakieś "trzy razy tak" i mamy adopcję DZIECI przez HOMOSEKSUALISTÓW.

    Podobnie z "500 plus". Najpierw medialna obróbka, jaka to katastrofa PiSu dla finansów państwa ( będzie zapewne uruchomione ulubione hasło liberałów z czasów kampanii o wszystkie wolne soboty - pamięta ktoś? - "Jesteśmy krajem na dorobku"), potem jakieś ściemy i obiecanki, że wprowadzą coś innego i w końcu "Bach!". "Ni ma piniendzy  i nie będzie"

    Pamiętaj o tym, Drogi Lemingu, z dwójką, czy nawet trójką dzieci.

    Itd, itp z wiekiem emerytalnym, trzynastkami.

    Ktoś powie, zaraz zaraz, przecież PiS ma realną władzę. Tak ma, na razie. Trzaskowski na urzędzie wypowie Sejmowi taką wojnę, o jakiej Tusk nawet nie śnił w najgorszych koszmarach będąc w kohabitacji ze św. pamięci prezydentem Lechem Kaczyńskim. To środowisko zlewaczałych liberałów po prostu tak ma. Jeńców nie będzie. W szybkim tempie może dojść do rozwiązania obecnego Sejmu, no a potem...Rewolucja z dziadkami Schetyną, Balcerowiczem, babcią Kopacz w rolach głównych.

    Wszystkich niezdecydowanych (np czy iść na wybory) proszę uprzejmie o rozważenie za i przeciw. Wiem także, że do wyborców Trzaskowskiego ideologia multikulti/lgbt jest często bardzo ważna. Ale niech pamietają, że stara Europa swój największy rozkwit zawdzięcza wartościom chrześcijańskim, a jeśli już żadne argumenty do Was nie trafiają, pomyślcie o swoich dzieciach, choćby o tym jakże często wcześniej przez Was lekceważonym "500 plus"



Dawniej świnia, dziś socjalista, ale bez przesady

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka