Te parówki z lisa są naprawdę śmieszne.

Poruszający serca i umysły oraz wstszonsający w swej wymowie artykuł wisi od paru godzin na SG parówkowej strony osobistego pluszaka samego Pana Premiera.

natemat.pl/48965,bialych-niedzwiedzi-u-nas-nie-ma-ale-cudzoziemcow-zadziwi-nasz-stosunek-do-homoseksualizmu-czy-przepelnione-wiezienia

Dla mnie osobiście to wstszons bo z jego leadu dowiedziałem się, że każdy turysta który przyjeżdza do Polski zamiast zwiedzać, wygrzewać kości nad wodą, pojeździć na nartach, pomieszkiwać w jakimś hotelu i podjadać lokalne żarełko pierwsze co robi to:

• dowiaduje się o sytuacji polskich homoseksualistów,
• zasięga informacji o polskim prawie regulującym aborcję,
• nie zaśnie dobrze zanim nie dowie czy polskie więzienia są przepełnione, czy nie,
• obowiązkowo chce się zapoznać z tym jaka u nas frekwencja wyborcza,
• pochyla się nad naszą biedą.

I wtedy jest zaskoczony oraz zdziwiony. Popada następnie w zadumę oraz tzw. dysonans poznawczy i wtedy dopiero może sobie powypoczywać. Oczywiście przeciętny Helmut, Jonh, Pierre, Jose czy inny Alfredo dobrze nie wypocznie zanim nie zapozna się z ww. zasadnicznymi dla wyboru kierunku wyjazdu kwestiami. Jak wjeżdża do Polski od razu zdaniem parówkowego redaktora rzucają mu się one w oczy. Słucha więc on namiętnie radia TOK FM, studiuje zawzięcie artykuły Moczydłowskiego oraz komunikaty PKW na temat frekwencji. Szczególnie pilnie zapewne robią to Anglicy, czy Irlandczycy przylatujący do nas weekendowo na tanie piwo i nazwijmy to po imieniu panienki.

Może i z jeden problemów poruszonych przez parówkowego redaktora jest naprawdę ważki. To problem biedy. Reszta to "problemy", którymi "żyje" może promil albo nawet pół promila lanserów zyjących pomiędzy ulicą Czerską i Wiertniczą i hipsterskimi knajpami a potem produkujących się na parówkowych stronach.  Produkujących się dodam w najbardziej żenującym stylu, który nazwę - o zobaczcie co podobno na światłym zachodzie o nas myślą.

A na koniec muszę zauważyć, że niejaki Michał Fal jest ciemnogrodzianinem, pisowcem, faszystą i moherem. Dlaczego? Wspomniał tylko o tym jak to się podobno cudzociemcy przyglądają ze zgrozą straszliwemu losowi homoseksualistów u nas. A gdzie cięzki los lesbijek, trans i innych wielopłciowców?

P.S.

Wszystkie błędy ortograficzne w poście są zamierzone.