frank_drebin frank_drebin
607
BLOG

"Mędrcy" na temat Cypru, czyli usprawiedliwianie kradzieży.

frank_drebin frank_drebin Polityka Obserwuj notkę 19

Już raz tu pisałem, że istnieje w Polsce specyficza nazwę to kasta ludzi, wśród których panuje dogmat niekrytykowalności lewackich organizacji typu Unia Europejska, czy ONZ.

takiesobie.salon24.pl/469908,oni-sa-glupsi-niz-myslalem

W celu usprawiedliwienia najbardziej durnych pomysłów poczętych np. w Brukseli są oni gotowi do tworzenia takich łamańców umyslowych, przy których sto metrów żyłki w kieszeni stanowi linię prostą. Oto więc "mędrcy" owi wzięli się do usprawiedliwiania pomysłu kradzieży w biały dzień pod patronatem państwa, którą chce się uskutecznić na Cyprze i po początkowym okresie niejednoznaczności nastąpiło ustalenie tzw. przekazu dnia. Tak więc kradzieży na Cyprze można dokonać bo uwaga część kapitałów zgromadzonych w bankach tej wyspy to z pewnością pieniądze szemranego pochodzenia i dobrze tak ruskim gangsterom, że dostaną po kieszeni. No cóż to, że może i część kasy w cypryjskich bankach jest czemu i nie przeczę zdobyta w niejasnych okolicznościach ma uzasadnić i usprawiedliwić okradzenie wszystkich posiadających konta. Dość to przyznam ciekawa filozofia. Bo tak samo traktuje się jakiegoś jak z karykatury, obwieszonego złotem gangstera z Moskwy co to przyjeżdża na Cypr z walizkami pieniędzy jak i ciężko całe życie pracującego człowieka, który oszczędzał i wpłacał pieniądze do banku aby zabezpieczyć swą starość, czy przyszłość swych bliskich. Stosując taką "filozofię" można zresztą "usprawiedliwić" państwowy rabunek wszystkiego i w każdym zakątku świata. Weźmy takie domy. Część z nich zapewne została wybudowana za pieniądze pochodzące z przestępstw. To co nacjonalizujemy i konfiskujemy wszystkie domy. Samochody. Część z nich także kupiona za szemrane pieniądze. Konfiskata. Część firm to zapewne przykrywki dla ciemnych interesów. Nacjonalizacja.

I tak według "mędrców" każdą kradzież, byleby państwową i z "błogosławieństwem" Brukseli i Anieli co to ma polskich przodków można traktować jako akt sprawiedliwości dziejowej. Dekapitując finansowo wszystkich winnych i niewinnych. Jakieś prawo? Jakieś domniemanie niewinności? Po co zajmować się takimi pierdołami za przeproszeniem, gdy w Brukseli, Berlinie i Paryżu wymyślono, że trzeba ojro ratować za wszelką cenę. A pożyteczni idioci zapełniającymi legionami wręcz nasze media wszystko przyklepią i jeszcze wytłumaczą ciemnemu ludowi, że kradzieży nie można nazywać kradzieżą.

Zwykle cyniczny i wredny, szukający dziury w całym ;)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (19)

Inne tematy w dziale Polityka