Jak w specsłużbach byłych demoludów gdzie panował socjalistyczny podział pracy i np. Bułgarzy byli od mokrej roboty a Polacy od szpiegostwa technologicznego a całość "urobku" i tak szła do Moskwy tak samo w Gazecie Wyborczej panuje ścisły podział pracy. Każdy na swoim odcinku musi dowalić PiS lub jakąkolwiek organizacji z nim kojarzonym na swym odcinku.
Toteż Maciej Samcik dostał partyjne zadanie walnąć w SKOK-i co to pisowskie podobno są i z tego powodu be. Ogólnie ten dziennikarz to całkiem jasny punkt w tym ścieku zwanym nie wiedzieć czemu gazetą. Pisze nawet dobrze i ciekawie o bankach i ekonomii o ile nie wypełnia zadań partyjnych. Niestety dostał zadanie partyjne z centrali na Łubiance upssss chciałem napisać od redaktora naczelnego i wypełnil je w iście wyborczym, niepowtarzalnym stylu.
Otóż w jakiś czas temu zakończył się audyt w SKOK-ach więc GW usilnie chciała poznac jego wyniki. Jak pisze Samcik ani Komisja Nazdoru Finansowego, ani Ministerstwo Finansów, ani Komitet Stabilności Finansowej nie chcą zdradzić wyników audytu. Zamiast więc opisać czemu nie chcą zdradzić. Bo jakieś powody i odpowiedzi na zapytania w tej sprawie muszą być to Samcik wali głodne kawałki o tajemnicach, nieprzejrzystościach, zagadkowościach i niedomówieniach w sprawie SKOK-ów. No coż sugestie są dość tępe - zobaczcie te pisowskie SKOK-i coś ukrywają! Grzmi w podtekście Samcik. Na pewno tam kradli na potęgę pod zarządem Biereckiego co to senatorem z listy PiS jest. Jednym słowem SKOK-i to samo zło.
wyborcza.biz/biznes/1,100897,13643624,Tajemnice_SKOK_ow.html
Najrozkoszniejsze jednak jest, że to iż instytucje publiczne które podlegają pod ustawę o informacji publicznej i nie udzielają informacji na temat audytu są przez Samcika nie ruszone. Bo przecież tam wszystko obsadziła już swoimi ludźmi Platforma Obywatelska, której naczelnym organem jest Gazeta Wyborcza.
Inne tematy w dziale Polityka