Przyznam, że trochę się zdziwiłem, gdy na blogu Pana Wszołka przeczytałem o reakcji KPRM na "żart", gazety której tytuł nie przejdzie mi przez klawiaturę.
wszolek.salon24.pl/497278,prima-aprilis-od-urbana-prima-aprilis-od-tuska
Na wszelki wypadek sprawdziłem, rzeczywiście w ostre tony zadęła kancelaria Tuska.
www.premier.gov.pl/wydarzenia.html
Straszenie sądem, delikatnaja aluzja żeby inni tego nie rozpowszechniali. Na którą jest planowane wspólne przeszukanie połączonych sił Policji, ABW, AW, Urzędu Skarbowego, Żandarmerii Wojskowej i Straży Leśnej i Rybackiej w redakcji, której nazwa nie przejdzie mi przez klawiaturę? Na 6.00, na czy 7.00? I czy będzie to akt przypominający lata stalinizmu jak na pewno stwierdzi jakiś rozgrzany sędzia?
Żarty żartami. Jednak pokazuje to, że jakoś mity o fajnopolakach i moheropolakach mają się nijak do rzeczywistości. Ci drudzy podobno tylko mają amputowane poczucie humoru. Oburzają się na byle co i od razu lecą do sądu. Nie rozumieją zamordyści jedni, że "wolnym" mediom i tFurcom wolno więcej.
Co innego to tacy fajnopolacy z pierwszym fajnopolakiem na czele Tuskiem Donaldem. Ci są trendy, dżezy i kul. Nie obrażają się o byle co. Poczuciem humoru aż tryskają w osobach swych nadwornych trefnisiów powiatowych, figurskich, czubaszkowych i daukszewiczowych. Tudzież chwilowych idoli na froncie poczucia humoru takich jak limowate gejzery stand-upu. A jaka to beka kolejny raz przerobić takiego Kaczyńskiego w fotoszopie i patrzeć jak lajki na fejsiku się sypią. No takie poczucie humoru to jest dozwolone. A niech tylko jakiś moher zaprotesuje na ich żarty. Już fajnopolacy ze swoim fajnopolskim organem prasowym na czele mu wytłumaczą jakim jest ciemnym ponurakiem. A osobisty pluszak premiera od razu zrobi o tym swój kolejny tok-szoł.
Jak więc ma się do tych obiegowych opinii, wzmacnianych po wielokroć przez media głównego ścieku nagłe oburzenie kancelarii pierwszego fajnopolaka. Połączone ze straszeniem wymiarem sprawiedliwości. Dopóki beka jest robiona z moherów, kleru, katolików, szeroko pojętej prawicy, itp. tematów to wszystko jest dozwolone? Natomiast przyznaję przyciężkawe poczucie humoru gazety, której tytułu nie wymienię zasługuje na nagłe potępienie i straszenie sądem?
Fajnopolacy gdzie wasze poczucie humoru się nagle podziało?
Inne tematy w dziale Polityka